Wśród polskich internautów niemal powszechne jest poczucie, że korzystają z Internetu w sposób bezpieczny - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
Niemal powszechne wśród internautów (91 proc.) jest poczucie, że sposób, w jaki korzystają z internetu, można określić jako bezpieczny. Odmiennie swoją obecność w sieci postrzega zaledwie sześciu na stu badanych - 6 proc., przy czym prawie wszyscy z nich - 5 proc. - wskazują na umiarkowany poziom ryzyka.
Z badania wynika m.in., że Polacy najczęściej udostępniają online: adres e-mail - zadeklarowało to prawie dwie trzecie badanych (w tym 13 proc. - wszystkim intrnautom), datę urodzenia - 56 proc. (w tym 15 proc. - wszystkim odbiorcom). Stosunkowo często dzielą się także zdjęciami, na którym widoczna jest twarz udostępniającego - deklarowało to 52 proc. badanych (w tym 24 proc. badanych udostępniało zdjęcie wszystkim).
Jeśli chodzi o negatywne skutki obecności online, respondenci na pierwszym miejscu wymienili wirusy komputerowe. Pobranie szkodliwego programu lub pliku zadeklarowało dwie piąte internautów - 41 proc., w tym jedna trzecia - 32 proc. - więcej niż raz. Kolejnym z najczęściej doświadczanych negatywnych aspektów korzystania z sieci są nieprawdziwe informacje. Natrafiła na nie ponad jedna trzecia internautów - 37 proc., przy czym niemal wszyscy z tej grupy - 35 proc. – wielokrotnie. Relatywnie wielu badanych - 23 proc. - przyznaje też, że z powodu korzystania z Internetu nie wykonało jakichś obowiązków.
Według badania trzy czwarte ankietowanych deklaruje, że na bieżąco instaluje w urządzeniu, za pośrednictwem którego na ogół łączy się z siecią, poprawki i aktualizacje systemu operacyjnego, a niemal dziewięciu na dziesięciu ma tam zainstalowany program antywirusowy; ponad połowa - 54 proc. – zaporę internetową (firewall).
Badanie zostało przeprowadzone od 1 do 8 lipca na reprezentatywnej grupie 1044 dorosłych osób.