W piątek w późnych godzinach wieczornych drastycznie spadł ruch w ukraińskim internecie. Spowodowane było to przerwą w działaniu sieci szkieletowej należącej do GigaTrans, z której korzystają inne ukraińskie sieci.
Te informacje w sobotę rano podała na Twitterze firma NetBlocks, która zajmuje się monitorowaniem światowych sieci internetowych.
Przed północą ruch spadł o połowę, potem GigaTrans usunął awarię, a ruch wrócił do poziomu zbliżonego do poprzedniego, by następnie spaść do ok. 17 proc. normalnego ruchu. W sobotę około południa ruch wrócił do 95 proc. normalnego poziomu.
NetBlocks jako bezpośrednią przyczynę awarii wskazuje walki obronne toczone wokół Kijowa i w samym mieście przez Siły Zbrojne Ukrainy z wojskami inwazyjnymi Rosji.