Ofcom, regulator zajmujący się także brytyjskim rynkiem telekomunikacyjnym rozważa zakazanie stosowania przez operatorów klauzul inflacyjnych, które umożliwiają podnoszenie cen usług w czasie trwania umowy o wskaźnik operaty o inflację.
W ocenie regulatora taka praktyka – zapisana jest też w umowach niektórych polskich operatorów – jest nieuczciwa wobec konsumentów i uderza w konkurencję. Ofcom chce, by we wszystkich umowach wszelkie przyszłe podwyżki były zapisywane w funtach i pensach, co ma dać konsumentom większą pewność co do tego ile będą płacili.
Jak zauważają komentatorzy, jeśli zakaz zacznie obowiązywać, to oznaczać będzie przeniesienie ryzyka inflacyjnego na operatorów. Gdy inflacja jest niska ryzyko jest niewielkie, ale w przypadku takiej inflacji jak w 2022 r. – w Wielkiej Brytanii była na poziomie 11 proc. – ryzyko rośnie.
W ostatnim roku niektórzy operatorzy brytyjscy zastosowali dopuszczalny obecnymi regulacjami wzrost cen o wskaźnik inflacji powiększony o 3,9 pkt proc. Podwyżki dotknęły 11 mln użytkowników szerokopasmowego internetu (ok. 40 proc.) i 36 mln klientów kontraktowych sieci mobilnych (ponad połowa).
–Wstępnie doszliśmy do wniosku, że powiązane z inflacją warunki podwyżki cen w połowie umowy mogą wyrządzić znaczne szkody konsumentom, komplikując proces dokonywania zakupów, ograniczając zaangażowanie konsumentów i w rezultacie zmniejszając skuteczność konkurencji – stwierdził Ofcom.
Nim regulator wiosną 2024 r. podejmie ostateczną decyzję w sprawie klauzul inflacyjnych zamierza przeprowadzić konsultacje.