Dwaj z trzech niemieckich infrastrukturalnych operatorów komórkowych – Telekom Deutschland, niemiecki operator z grupy Deutsche Telekom, i Vodafone – twierdzą, że „zasadniczo” wypełnili zobowiązania inwestycyjne związane z aukcją pasma z 2015 r. Trzeci – Telefónica Germany – przyznała się, że ich nie zrealizował.
Bundesnetzagentur für Elektrizität, Gas, Telekommunikation, Post und Eisenbahnen (BNetzA), niemiecki regulator zajmujący się także rynkiem telekomunikacyjnym, poinformował, że teraz będzie weryfikował oświadczenia operatorów. Szef BnetzA nie wykluczył nałożenia kar regulacyjnych, ale zaznaczył, że skorzysta ze swych uprawnień, tylko jeśli uzna, że będą one służyły poprawie zasięgu sieci.
Zgodnie z zapisanymi w warunkach zakończonej w czerwcu w 2015 r. aukcji pasma z zakresów 700 MHz, 900 MHz, 1500 MHz i 1800 MHz ,zwycięzcy do końca 2019 r. mieli objąć zasięgiem mobilnego internetu o przepływności nie mniejszej niż 50 Mb/s na sektor antenowy – 98 proc. gospodarstw domowych w całym kraju i nie mniej niż 97 proc. w każdym landzie. Ponadto mieli pokryć zasięgiem mobilnego internetu główne trasy komunikacyjne w kraju.
Telekom Deutschland i Vodafone w swych oświadczeniach przekazanych regulatorowi twierdzą, że wywiązały się ze zobowiązań dotyczących odsetka gospodarstw domowych. Telefónica nie wywiązała się ze zobowiązań i zapewniła, że zrobi to do końca tego roku. Operator zapowiada dodanie w tym roku w swej sieci 7600 lokalizacji.
Operatorzy zgodnie twierdzili, że mają kłopoty z wynajmem miejsca na stacje bazowe, uzyskiwaniem pozwoleń budowlanych oraz pozwoleń związanych z ochroną środowiska, zabytków i przyrody.
Regulator zauważa, że tempo budowy pokrycia wzrosło po tym, jak w połowie 2019 r. operatorzy uzyskali pełny dostęp do pasma 700 MHz.