Beskid Media, lokalny ISP, działający na pograniczu województw śląskiego i małopolskiego jest jednym z siedmiu operatorów w Polsce, którzy – według obliczeń Urzędu Komunikacji Elektronicznej – dostarczali usługi FTTH dla więcej niż 1 proc. ogółu korzystających z nich w kraju w ubiegłym roku. Tym samym operator z Kęt znalazł się w tym zestawieniu obok takich potentatów, jak: Orange, Netia, Inea czy T-Mobile. Jego udział w rynku FTTH oscyluje na granicy 1 proc., ale jest to i tak spore wyróżnienie dla lokalnej firmy, która na ten sukces pracowała około 20 lat i dziś dysponuje ponad 1500 km sieci światłowodowej, głównie na Podbeskidziu (okolice Bielska-Białej, Kęt, Oświęcimia, Wadowic, aż po Żywiec i Korbielów).
To, co wyróżniało Beskid Media, że zawsze jako jeden z pierwszych lokalnych ISP wdrażał nowe rozwiązania. Pierwsze połączenia światłowodowe operator uruchomił w Kętach już w 2010 r. Trochę później, bo od 2014 r. zaczął świadczyć usług FTTH w domkach jednorodzinnych. Usługę telewizji wdrożył w 2011 r. i sprzedaje ją z (nie zawsze typowymi dla lokalnych ISP) sukcesami, bo dokupuje ją mniej więcej co czwarty klient usług FTTH. W swej strategii operator przykłada duża wagę do dosprzedaży kolejnych usług klientom, dlatego nie lekceważy także telefonii mobilnej świadczonej na infrastrukturze Polkomtela.
Także w odróżnieniu od wielu lokalnych operatorów dużą wagę spółka z Kęt przykłada do działań marketingowych. Billboardów reklamujących oferowane przez nią usługi trudno nie zauważyć, przemieszczając się drogami Podbeskidzia. Spółka wspiera też wiele inicjatyw lokalnych.
Beskid Media od dawna aktywnie stara się korzystać z funduszy unijnych, co niewątpliwie pomogło mu w rozwoju. Zrealizował m.in. dwa projekty 8.4 POIG. Jeden w woj. małopolskim („Zapobieganie wykluczeniu cyfrowemu poprzez budowę szerokopasmowej sieci światłowodowej w miastach Andrychów, Kęty oraz Wadowice”) a drugi w woj. śląskim („Zapobieganie wykluczeniu cyfrowemu poprzez budowę szerokopasmowej sieci światłowodowej w wybranych miejscowościach gminy Porąbka”).
– Jako nieliczni zrealizowaliśmy wówczas te projekty w terminie – podkreśla Grzegorz Czarnota, wiceprezes Beskid Media.
Dodaje, że na realizację inwestycji operator szukał środków także w innych programach unijnych i udało mu się np. pozyskać środki z Programu Operacyjny „Rybactwo i Morze”, który wspierał i miał aktywizować obszary zależne od gospodarki rybackiej także w dorzeczu Soły i Wieprzówki, gdzie działa Beskid Media.
– Dzięki tym funduszom zmodernizowaliśmy serwerownię i sfinansowaliśmy stacje czołowo potrzebne do zaoferowania usługi telewizyjnej – wspomina Grzegorz Czarnota.
Uczestnictwo w programie 1.1 POPC było więc dla ISP z Kęt kontynuacją obranej strategii. W 2. konkursie Beskid Media zdobył 13,7 mln zł dofinansowania na projekt w powiecie żywieckim o całkowitej wartości 23,3 mln zł. Efektem trzyletniej inwestycji było wybudowanie 715 km sieci światłowodowej oraz 16 węzłów telekomunikacyjnych, które umożliwią podłączenie do infrastruktury 17 961 gospodarstw domowych. Zgodnie z harmonogramem, podłączono 98 placówek oświatowych. W zasięgu szerokopasmowego łącza pod marką Beskid Media znalazły się 64 miejscowości powiatu żywieckiego, w których operator oferuje obecnie pakiety o przepustowości do 1 Gb/s.
Beskid Media nie narzeka na brak zainteresowania wśród klientów. Marcin Pustelnik, prezes Beskid Media, przyznaje, że jest to spowodowane także tym, że na swoim obszarze często jako jedyny dysponuje siecią światłowodową. W Kętach, Andrychowie czy Żywcu, które są miastami średniej wielkości, Orange ma tylko sieć miedzianą. Większa konkurencja jest w Wadowicach, gdzie działają WadowiceNet, które jakiś czas temu dołączyły do grupy Fixmap Piotra Muszyńskiego.
– Nasza inwestycja z POPC w powiecie żywieckim zbiegła się ze znacznym zwiększeniem popytu na szybki internetu, co spowodowała pandemia. W ostatnich latach przyłączyliśmy więc rocznie około 5 tys. klientów – mówi Marcin Pustelnik.
To znajduje odzwierciedlenie w wynikach finansowych. Przychody Beskid Media w 2020 r. (za 2021 r. jeszcze nie ma danych w KRS) sięgnęły blisko 18,4 mln zł, co oznacza, że wzrosły o ponad 4 mln zł w stosunku do 2019 r. ISP podwoił też zysk netto, który w 2020 r. sięgnął blisko 2,6 mln zł w porównaniu z 1,2 mln zł rok wcześniej.