Według raportu EY, w ostatnim półroczu w sektorze telekomunikacyjnym w Polsce był raczej zastój na rynku akwizycji i przejęć. To się może niebawem zmienić. Szczególnie w przypadku sieci kablowych. Przejęcie poznańskiego Echostara przez Vectrę jest tego zwiastunem.
Nie wchodzi się drugi raz do tej samej wody. Szefowie Google postanowili zignorować tę mądrość i wyłożą 1,1 mld dol. za część tajwańskiego HTC. Przypomnijmy, że sześć lat wcześniej koncern z Mountain View zapłacił 12,5 mld dol. za Motorolę. Nie był to jednak udany „deal”, skoro w 2014 r. sprzedał ją za niespełna 3 mld dol. chińskiemu Lenovo.
Trudno też mówić o sukcesie w przypadku przejęcia Nokii przez Microsoft. Gigant z Redmond liczył, że to mu pomoże wypromować mobilny systemem operacyjny Windows Mobile, który stanie się przynajmniej równorzędnym konkurentem iOS i Androida. Okazało się to tylko mrzonką.
Najwyraźniej to wszystko nie zraża Google, który bardzo zazdrości Apple’owi pozycji najbardziej zyskownej firmy na rynku smartfonów. W dodatku Apple stosuje podejście całościowe – sam rozwija hardware i software oraz serwisy takie, jak iCloud czy iTunes. Google najwyraźniej chce pójść tą samą drogą. Widomo też od dawna, że problemem Androida jest wiele wersji w różnych urządzeniach co znowu przysparza również kłopotów z bezpieczeństwem.
Wydaje się, że Google nie może się bardziej sparzyć, niż na akwizycji Motoroli, bo w przypadku HTC kwota transakcji jest znacznie niższa. Czy jednak będzie w stanie rzucić wyzwanie Apple? – czas pokaże. Niezadowolone będą takie firmy, jak Samsung, który może przyspieszyć rozwój mobilnego systemu Tizen.
Ciekawie jest też na polskim rynku, choć – jak wynika z niedawno opublikowanego raportu EY – w Polsce i regionie Europy Środowo-Wschodniej w I półroczu 2017 r. takich transakcji było mniej niż rok wcześniej. Telekomunikacja nie należała do wiodących sektorów i razem z mediami odpowiadała jedynie za 4 proc. M&A w regionie.
Widomo jednak, że ciągle toczy się w UOKiK sprawa przejęcia Multimediów przez UPC. Prezes Liberty Global przyznał oficjalnie, że tempem antymonopolowego postępowania jest „rozczarowany”. Stwierdzenie dyplomatyczne, bo stan jego uczuć lepiej powinno oddać słowo „sfrustrowany” (ograniczając się do słów cenzuralnych), patrząc jak pogarsza się kondycja Multimediów.
To na pewno cieszy Vectrę, która dokonała kolejnej akwizycji i odważnie wchodzi na rynek poznański, przejmując firmę Echostar. Tym samym rzucą rękawicę Inei, też być może licząc, że tej ostatniej również nie przysłużą się zmiany własnościowe, które mogą się dokonać. Znanym faktem jest, że fundusz Warburg Pincus, posiadający 72 proc. akcji wielkopolskiej kablówki, jest gotowy wyjść z tej inwestycji.
Zapewne na rynku fuzji i przejęć sieci kablowych w Polsce można się spodziewać przyspieszenia. Trudno się nie zgodzić z prognozą PwC, że kablówkom będzie bardzo trudno rosnąć na rynku telewizyjnym. Oczywiście, ciągle są spore możliwości w segmencie internetu, ale światłowodowa ofensywa Orange z czasem i to utrudni.
Wielu właścicielu małych i średnich kablówek może stać się skłonnych do sprzedaży swoich firm. Tym bardziej, że w przypadku Vectry możliwe jest zwykle pozostanie w spółce i dalsze prowadzenie biznesu już na zasadach menedżerskich. Dziś widać coraz wyraźniej, że aby przetrwać na tym rynku trzeba będzie mieć już nie kilka , ale co najmniej kilkanaście tysięcy klientów i odpowiednie możliwości inwestycyjne. – Może więc lepiej się sprzedać, póki ktoś jest gotów zapłacić przyzwoite pieniądze? – tak może myśleć niejeden właściciel sieci TVK w Polsce.
Piątkowe komentarze TELKO.in mają charakter subiektywnych felietonów, stanowiących wyraz osobistych przekonań i opinii autorów. Różnią się pod tym względem od Artykułów oraz Informacji.