Nowa ustawa nowelizuje także Prawo telekomunikacyjne
Art. 48. W ustawie z dnia 16 lipca 2004 r. – Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. z 2014 r. poz. 243) w art. 172: a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:
„1. Zakazane jest używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę.”,
b) dodaje się ust. 3 w brzmieniu:
„3. Używanie środków, o których mowa w ust. 1, dla celów marketingu bezpośredniego nie może odbywać się na koszt konsumenta.
We wczorajszym Dzienniku Ustaw opublikowana została ustawa o prawach konsumenta, która będzie jednym z podstawowych aktów regulujących zasady i sprzedaży usług dla użytkowników indywidualnych, w szczególności - na odległość. Przekłada się ona przede wszystkim na typowy handel elektroniczny oraz usługi finansowe, ale może również wpłynąć na biznes telekomunikacyjny, np. na koszty obsługi klienta. Na wdrożenie nowych przepisów przedsiębiorcy mają czas do grudnia bieżącego roku.
Celem ustawy jest umocnienie pozycji konsumenta, lepszy poziom informacji o towarze i usłudze oraz ograniczenie nierzetelnych praktyk sprzedażowych. Mimo tego ustawa wprowadza także znaczną nadmiarowość, jeżeli chodzi o obowiązki przedsiębiorców. Przykładem może być zakres informacji, jakich trzeba udzielić na temat usługi i przedsiębiorcy na etapie zawierania umowy (np. organ rejestrowy i numer wpisu).
Przedsiębiorcom telekomunikacyjnym warto zwrócić uwagę na:
- obowiązek dokładnego informowania o cenach usług i sposobie naliczania zmiennych opłat (ważne w kontekście ofert promocyjnych, czy naliczania opłat za połączenia z numerami premium),
- obowiązek informowania o trybie i czasie rozpatrywania reklamacji,
- obowiązek potwierdzania umów zawartych poza lokalem przedsiębiorcy (domyślnie - "na papierze', za zgodą konsumenta - "na innym trwałym nośniku"),
- wydłużenie do 14 dni prawa odstąpienia od takiej umowy i obowiązek jasnego informowania o kosztach odstąpienia,
- zakaz wykorzystywania "telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących" do marketingu bezpośredniego bez zgody konsumenta,
- obowiązek czytelnego oznaczania zakupów "kliknięciem" (ważne w kontekście dostępu pay-per-view),
- obowiązek informowania o kompatybilności usług cyfrowych ze sprzętem i oprogramowaniem (ważne w przypadku dystrybucji usług online - np. serwisów OTT - na sprzęt abonenta, np. komputer PC).
Cenne jest, że do ustawy dołączono dwa wzory pism: pouczenie o prawie do odstąpienia od umowy oraz fomularz takiego odstąpienia, co przynajmniej zdejmuje z głowy przedsiębiorcy troskę, jak opracować taki dokument w zgodzie z prawem.
Warto zauważyć, że przedsiębiorca jest zobowiązany informować, jeżeli koszty połączenia z infolinią abonencką w sprawach związanych z procedowaniem umowy są wyższe od "normalnych".
Nie wydaje się także, aby ustawa regulowała wprost kwestię zwrotu kosztów gadżetów dokładanych przez niektórych operatorów w ramach bonusu dla abonenta w przypadku odstąpienia w ciągu 14 dni od umowy.
Sprawa wymaga uwagi, ponieważ nie może zostać partykularnie uregulowana przez treść umowy abonenckiej. Zapisy niezgodne (mniej korzystne) z ustawą o prawach konsumenta nie będą miały mocy prawnej.
W praktyce abonenci mogą nie być zainteresowani wieloma ze swoich nowych praw, ale mogą stanowić narzędzie dla kancelarii prawnych, specjalizujących się w pozwach zbiorowych, lub być przedmiotem analiz i ewentualnie kar ze strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.