– Zaraz po przyjęciu Prawa komunikacji elektronicznej Ministerstwo Cyfryzacji zajmie się nowelizacją megaustawy telekomunikacyjnej. Sądzę, że wydarzy się to w drugiej połowie roku – powiedział wiceminister Michał Gramatyka w wywiadzie dla serwisu samorządowego PAP.
Do materii tej nowelizacji minister odniósł się bardzo ogólnie, mówiąc tylko, że celem jest dalsza reedukacja barier, które utrudniają realizację inwestycji telekomunikacyjnych w Polsce.
– Na przykład kwestia rozdzielenia procesu budowlanego, który dotyczy lokalizacji samej konstrukcji sieci mobilnej, od procesu „radiowego”, który obejmuje urządzenia. To zaszłość, która istotnie wydłuża proces inwestycyjny. To co dotyczy budowy winno być w gestii prawa budowlanego, co dotyczy urządzeń radiowych w gestii prawa ochrony środowiska – mówił Michał Gramatyka.
Inna kwestia, jaką wymienił, to obligatoryjne wyposażanie (osiedli) domów jednorodzinnych w instalacje telekomunikacyjne, aby doprowadzenie światłowodu do punktu styku umożliwiało natychmiastową możliwość zaoferowania usług mieszkańcom.
W kontekście realizacji konkursów KPO/FERC minister Gramatyka wspomniał o możliwości dopuszczenia do wykorzystania technologii mobilnych/radiowych.
– Szczególnie, kiedy uwolnione jest pasmo C, a Urząd Komunikacji Elektronicznej widzi zakresy pasma, w których mogłyby działać urządzenia radiowe – mówił minister, dodając, że istnieje problem odseparowania dotowanych projektów KPO/FERC od zobowiązań inwestycyjnych wynikających z warunków aukcji pasma C.
Odnośnie wdrażania PKE, ze słów Michała Gramatyki wynika, iż rząd raczej nie zrezygnuje z podniesienia opłaty telekomunikacyjnej.