Dzisiaj w Olsztynie przed Urzędem Marszałkowskim rozpocznie się kolejny protest firm budujących sieć szerokopasmową, które były podwykonawcami Hawe.
To już trzecia manifestacja firm domagających się zapłaty wynagrodzenia za budowę sieci szerokopasmowej. Organizatorem manifestacji są Elbląskie Przedsiębiorstwo Robót Telekomunikacyjnych oraz Łączpol.
Podczas spotkania w Urzędzie Marszałkowskim przed Wielkanocą, Maciej Koziara, przedstawiciel Grupy Hawe, zadeklarował, że po świętach spółka po konsultacjach z prawnikami przedstawi swe stanowisko odnośnie zgody na wypłacenie podwykonawcom zatrzymanych kwot i podpisania w tej sprawie porozumienia. Marszałek także zadeklarował, że Urząd Marszałkowski wypłaci bezsporne kwoty. Jednak Hawe nie dotrzymało obietnicy, stąd kolejny protest.
Warmińsko-mazurska sieć to inwestycja o wartości ponad 300 mln zł. Zarząd województwa ma do przekazania jeszcze 54 mln zł. Tyle, że jego zdaniem nie jest to możliwe ze względu na spór między podwykonawcami (Hawe, TP Teltech i Alcatel-Lucent), a generalnym wykonawcą spółką ORSS. Środki trafiły więc do depozytu sądowego.
Na wypłaty mogą liczyć natomiast podwykonawcy TP Teltech i Alcatel-Lucent, które zawarły ugodę z władzami województwa warmińsko-mazurskiego. Jest ono podstawą do zwolnienia środków z depozytu. Wypłaty mają nastąpić w ciągu najbliższych dni.