Ministerstwo Cyfryzacji przedstawiło projekt zmian trzech rozporządzeń, które umożliwią separację od numeracji abonenckiej numerów telefonicznych w komunikacji machine-2-machine (M2M) i zaoferowanie ich do wykorzystania operatorom. Dzięki temu zwolnione zostaną zasoby potrzebne do obsługi abonentów i pojawi się nowa numeracja – tańsza niż abonencka, ale umożliwiająca nowe przydziały.
Zmiany planowane są w:
- rozporządzeniu w sprawie szczegółowych wymagań dotyczących gospodarowania numeracją w publicznych sieciach telekomunikacyjnych,
- rozporządzeniu w sprawie wysokości, terminów i sposobu uiszczania opłat za prawo do wykorzystywania zasobów numeracji,
- rozporządzeniu w sprawie planu numeracji krajowej dla publicznych sieci telekomunikacyjnych, w których świadczone są publicznie dostępne usługi telefoniczne.
– Obecnie coraz więcej urządzeń wykorzystuje karty SIM do komunikowania się między sobą. Przykładem takich zastosowań są inteligentne liczniki poboru energii elektrycznej, sprzęt AGD czy systemy monitorowania floty pojazdów. Zasadne jest zatem, aby został wydzielony zakres numeracji dla komunikacji maszyna-maszyna odrębny od numeracji abonenckiej, która wykorzystywana jest w innym celu. Dzięki dostępowi do nowego zakresu numeracji przedsiębiorcy telekomunikacyjni będą mogli lepiej wykorzystywać i zarządzać swoimi zasobami numeracji. Ponadto wyodrębnienie jednolitego zakresu numeracji pozwoli na ustalenie adekwatnych do dochodów z tego typu działalności, opłat za prawo do użytkowania numeracji – czytamy w jednym z projektów.
Stawkę na jeden numer do zastosowań M2M ustalono na 5 gr. rocznie. Dla porównania numer do zastosowań abonenckich kosztuje 32 grosze. Dla sieci M2M przydzielone zostaną 3-cyfrowe wyróżniki 210-214, które kosztować będą tyle samo co dotychczas tzn. 179 tys. zł rocznie.
Rozporządzenie przewiduje alokowanie do zastosowań M2M 5 mln numerów. Numeracja będzie przydzielana w blokach po 1000 numerów z założeniem przydziału wielokrotności takich bloków.