Co trzeci rodzic dzieci z klas 1-3 wskazuje, że jego pociecha ma niskie umiejętności rozpoznawania zagrożeń w sieci – wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Sophos. Większość rodziców uważa, że najmłodsi powinni uczyć się o cyberzagrożeniach zarówno w domu, jak i szkole.
77 proc. rodziców dzieci z klas 1-3 rozmawiało ze swoimi dziećmi o bezpieczeństwie w sieci – to aż o 20 pp. więcej niż w Czechach. Co czwarty polski ankietowany tego nie zrobił, jednak zdecydowana większość planuje. Jednocześnie jedynie nieco ponad połowa (56 proc.) czuje się dobrze przygotowana do takiej rozmowy. Co dziesiąty ankietowany wskazuje, że jest całkowicie nieprzygotowany. 19 proc. rodziców nie wie też, czy ich dziecko miało już styczność z cyberzagrożeniami.
71 proc. rodziców uważa swoje zdolności do wyszukiwania informacji za wysokie lub bardzo wysokie. U dzieci w ten sposób określiło je tylko 27 proc. 6 na 10 rodziców dobrze ocenia własne umiejętności korzystania z aplikacji mobilnych i komunikatorów (odsetek wskazań dotyczący dzieci wyniósł 35%). W kwestii rozpoznawania cyberzagrożeń aż 34 proc. ankietowanych uważa umiejętności dzieci za niskie, tylko 12 proc. określa je jako wysokie (na wsi odsetek ten wynosi zaledwie 5 proc.). Polacy oceniają też zdolności cyfrowe najmłodszych niżej niż Węgrzy czy Czesi.
– Wprowadzanie najmłodszych w świat wirtualny jest tak samo ważne, jak zapoznawanie ich ze światem realnym. Wymaga objaśnienia i wskazania sposobów oraz zasad poruszania się w nim. Dla dorosłych pomocne mogą być na przykład materiały fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, a dla dzieci serwis sieciaki.pl z zabawami i grami dotyczącymi bezpieczeństwa w sieci. Wspólne surfowanie w sieci – zarówno w celach edukacyjnych jak i rozrywkowych – może być dla dziecka rozwijające i nauczyć je odpowiednich nawyków – wskazuje dr Iwona Sikorska z Zakładu Psychologii Rozwoju i Zdrowia Instytutu Psychologii Stosowanej UJ.
Polscy rodzice dostrzegają swoją odpowiedzialność za edukowanie dzieci o cyberzagrożeniach. 38 proc. uważa, że to przede wszystkim oni powinni uczyć najmłodszych o niebezpieczeństwie w sieci. To o 13 pp. więcej niż w Czechach i aż o 32 pp. więcej niż w przypadku Węgrów. Połowa polskich rodziców uważa, że w równym stopniu jak oni za cyberedukację odpowiada szkoła. Tylko 12 proc. zostawiłoby to zadanie całkowicie na barkach placówki edukacyjnej.
Badanie zostało zrealizowane za pomocą ankiet internetowych CAWI wśród rodziców dzieci z klas 1-3 szkoły podstawowej. Ankiety przeprowadzono w dniach 7-10 grudnia 2020 r. w Polsce, Czechach i na Węgrzech, na próbie 300 rodziców w każdym z krajów.