71 proc. Polaków uważa, że produkcja komponentów do budowy sieci 5G powinna być w rękach firm z Polski (54 proc.) lub Europy (17 proc.), a w dalszej kolejności ze Stanów Zjednoczonych (4,4 proc.) i Azji (2,5 proc.) – wynika z badania przeprowadzonego w październiku 2020 roku przez SW Research na zlecenie firmy Ericsson. Dla blisko co czwartego spośród 806 respondentów lokalizacja produkcji czy pochodzenie geograficzne firmy nie mają znaczenia.
Według uczestników badania za budowę sieci 5G w kraju powinna odpowiadać firma z Polski (53 proc.) lub Europy (16 proc.). 31 proc. badanych dodatkowo uważa, że sieć 5G powinna być traktowana jako infrastruktura krytyczna, czyli kluczowa dla bezpieczeństwa narodowego i stabilnego rozwoju gospodarki.
63 proc. badanych uważa, że technologia 5G zwiększy konkurencyjność polskiej gospodarki wobec innych krajów UE. Zdaniem respondentów największy potencjał wykorzystania technologii 5G ma sektor telekomunikacyjny (63 proc.). Ponad 1/4 respondentów wskazuje na logistykę i edukację (27 proc.), a jedna na pięć osób branżę rozrywkową (21 proc.). Według szacunków agencji Analysys Mason, uruchomienie sieci 5G w Polsce przyniesie największe korzyści firmom z branży produkcyjnej i logistycznej, które dzięki sieci piątej generacji mogą zyskać ponad 7 mld euro.
Obecnie w Łodzi i Krakowie działają centra badawczo-rozwojowe firmy Ericsson, a w Tczewie produkowany jest sprzęt 5G dla Polski i innych krajów europejskich. Ericsson jest technologicznym partnerem w budowie sieci 5G Polkomtela pracującej na częstotliwości 2600 MHz w technologii TDD w pięciu miastach (Gdańsku, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu). Ericsson podaje w komunikacie, że obecnie posiada ponad 110 komercyjnych umów 5G, z których ponad 60 to aktywne sieci działające w ponad 30 krajach.
Jednocześnie w Polsce decydują się losy legislacji, które mogą ograniczyć rolę lub całkowicie wykluczyć z budowy sieci 5G dostawców chińskich, a ściślej mówić Huawei. Dla Ericssona byłaby to sprzyjająca okoliczność.
