– Konsultacje dokumentacji aukcyjnej w ramach postępowania na pasmo 3400-3800 MHz rozpoczną się po przyjęciu projektu nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa przez Komitet Stały Rady Ministrów – taką informację przekazali pod koniec ubiegłego miesiąca przedstawiciele Kancelarii Premiera Rady Ministrów.
Według nich oznaczało to jeszcze „około miesiąca” prac, czyli finał na przełomie lutego i marca. Termin taki uznawany jest w KPRM za „realny”, ale bynajmniej nie pewny. W każdym bądź razie rządowi zależy, aby legislacja, która m.in. określi zasady dopuszczenia dostawców sprzętu do realizacji projektów 5G w Polsce, była „jak najbliżej wersji finalnej”.
Należałoby z tego wnosić, że jej kształt stanowi wciąż jeszcze przedmiot debat w rządzie (warto przypomnieć, że nie dotyczy już tylko ekosystemu cyberbezpieczeństwa w kraju, ale także budowy rządowej sieci telekomunikacyjnej).
Projekt rządowy KSC ma wszelkie szanse przejść szybko prace sejmowe. Gdyby nawet kontrolowany przez opozycję Senat wprowadził poprawki, to Sejm odrzuci wszystkie, na które rząd nie wyrazi zgody.
Gdyby powyższy harmonogram został zrealizowany, to właściwa licytacja pasma C mogłaby się rozpocząć w drugiej połowie marca br.
KOMENTARZ
Wypada usprawiedliwić kolejną datę startu konsultacji, jaką na łamach TELKO.in podajemy. Spodziewaliśmy się ich już w połowie stycznia i nie mam podstaw sądzić, aby wówczas źródło informacji wprowadzało nas w błąd. Zakładamy raczej, że sprawa dystrybucji pasma C, które bezpośrednio i pośrednio stało się przedmiotem decyzji politycznych na wysokim poziomie, jest zwyczajnie niepewna i nie całkiem zależna od organów rutynowo odpowiedzialnych za rynek teleinformatyczny.