Aukcja LTE: MAiC daje pięć dni na nowe rozwiązanie

Zespół ds. rynku telekomunikacyjnego przy Radzie ds. Cyfyzacji (RdC), będącej ciałem doradczym Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, uzyskał od ministra Andrzeja Halickiego czas na wypracowanie alternatywnego do nowelizacji rozporządzenia o aukcji rozwiązania na klincz, w jakim znalazła się aukcja częstotliwości radiowych 800/2600 MHz. Eksperci zespołu mają pięć dni na wypracowanie propozycji.

Informację taką podała szefowa zespołu ds. rynku telekomunikacyjnego Anna Streżyńska. Oznacza to w praktyce, że alternatywne rozwiązanie mogą zaproponować sami uczestnicy aukcji. Każdy z nich bowiem ma swojego reprezentanta w zespole.

Planowane przez MAiC rozporządzenie, które po 115. dniu aukcji zmienia ją w przetarg będzie nadal procedowane przez resort, ale ministerstwo jest ponoć otwarte na alternatywne rozwiązania. Pytaniem zasadniczym jest, czy eksperci zespołu ds. rynku telekomunikacyjnego są teraz w stanie wypracować kompromisowe rozwiązanie. Wcześniej to się nie udawało.

Przed wakacjami MAiC, Urząd Komunikacji Elektronicznej i uczestnicy aukcji debatowali już wcześniej m.in. nad możliwością wydawania przez UKE tymczasowych pozwoleń radiowych, które pozwoliłyby budować sieć LTE800 przed zakończeniem aukcji. Padła też propozycja oświadczeń uczestników aukcji, że poddadzą się egzekucji wylicytowanych kwot na rzecz skarbu państwa, co miałoby uniemożliwić taktyczne podbijanie ofert bez końca. Żadne z tych rozwiązań nie zostało jednak zaakceptowane przez wszystkich licytujących. Pytanie, czy w ciągu najbliższych pięciu dni ten impas uda się przełamać? Termin na zgłoszenie propozycji mija we wtorek 22 września.

Pomiędzy licytującymi strategiczny konflikt polega na chęci zdobycia przez Orange i T-Mobile po dwóch bloków w paśmie 800 MHz i determinacji grupy Polkomtela, aby do tego nie dopuścić. Konstrukcja aukcji zaś pozwala operatorom na taktyczne zagrywki.