Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji opublikowała swoje stanowisko w procesie konsultacji projektu nowelizacja rozporządzenia w sprawie przetargu, aukcji oraz konkursu na rezerwację częstotliwości lub zasobów orbitalnych, jakie Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji opublikowało pod koniec marca. Sednem zmiany rozporządzenia jest zapewnienie opinii publicznej informacji o przebiegu aukcji, niemniej KIGEiT podjęła w swoim stanowisku także kwestię depozytu, jaki składać i uzupełniać będą musieli uczestnicy aukcji.
KIGEiT wskazuje, że instytucja depozytu nie znajduje podstaw w Prawie telekomunikacyjnym i niejako wbrew niemu została wprowadzona do rozporządzenia o aukcji. Tym samym wykluczenie uczestnika z aukcji z powodu niezłożenia depozytu może zostać zaskarżone i grozi konsekwencjami aż do unieważnienia aukcji włącznie. KIGEiT poparła swoje stanowisko opinią eksperta prawa telekomunikacyjnego prof.Stanisława Piątka, który kwestionuje konstytucyjność zapisu o depozycie.
KIGEiT nie odnosi się w swojej opinii do technicznej funkcji depozytu, jaką ma być zabezpieczenie postępowania przed agresywną licytacją podmiotów, które nie dysponują środkami na uiszczenie opłaty za rezerwację, lub też w ogóle nie mają zamiaru pozyskać pasma, ale chcą “wykrwawić” bardziej zdeterminowych konkurentów.
Poza kwestią depozytu KIGEiT w swoim stanowisku postuluje doprecyzowanie zasad obliczania stanu posiadania pasma radiowego przez grupy kapitałowe oraz zamieszczenia w dokumentacji aukcyjnej wzoru decyzji o rezerwacji częstotliwości.
Odnosząc się do meritum nowelizacji rozporządzenia, KIGEiT gotowa byłaby przyznać mediom daleko idący wgląd w bieżące dane o licytacji. Z opinii Izby wyłamuje się jednostkowe stanowisko jednego z członków - TP Teltech z grupy Orange - którego zdaniem tak daleko idący wgląd w dane aukcyjnej nie byłby właściwy.
Aukcja 800/2600 MHz: jeszcze okazja do targów o depozyt
10 kwietnia 2014, 12:38