AT&T przyspieszyło budowę wykorzystywanej przez urządzenia działające w Internecie Rzeczy sieci LTE-M. Operator zapowiada, że w połowie roku będzie ona dostępna wszędzie tam, gdzie w USA jest zasięg LTE AT&T.
Początkowo operator planował, że ogólnokrajowy zasięg LTE-M w USA będzie dostępny w końcu bieżącego roku. Dziś zapowiada, że w końcu roku LTE-M będzie już także dostępne w Meksyku, co pozwoli klientom biznesowym korzystać z usług po obu stronach granicy.
LTE-M jest jedną z technologii wykorzystywanych przez sieci LPWA (low-power wide-area, czyli sieci dużego zasięgu, w których działają urządzenia zużywające niewiele energii, dzięki czemu czujnik bez potrzeby doładowania baterii może pracować kilka lat) do oferowania usług Internetu Rzeczy. Prędkość przesyły danych wynosi do 1 Mb/s, a zasięg – do 100 km.
AT&T pierwsze komercyjne testy technologii zaczęło jesienią ub.r. w San Remo. Sieć LTE-M ma już pierwszych klientów. Są wśród nich Capstone Metering, która oferuje usługi bezprzewodowego pomiaru zużycia wody, RM2, które w produkowanych przez siebie paletach montuje sensory wykorzystywane do pomiaru poziomu zapasów, a także m.in. PepsiCo.