Firma ATM ogłosiła nową strategię na lata 2015-2017. Zrealizowanie celów w niej zawartych ma doprowadzić do wzrost EBITDA w 2017 r. do co najmniej 60 mln zł.
ATM liczy, że uda jej się znacznie zwiększyć poziomu komercjalizacji centrów danych przy stabilizacji przychodów z usług transmisyjnych. Przy czym spółka nie przewiduj istotnego wzrostu kosztów operacyjnych, a więc dodatkowe przychody z usług kolokacyjnych mają się się przekładać bezpośrednio na dodatkowy zysk EBITDA.
„W roku 2015 zakończony zostanie największy projekt inwestycyjny związany z budową trzech serwerowni i budynku na biura zapasowe. A zatem wzrost zysku EBITDA, przy ograniczonych nakładach inwestycyjnych w latach 2016-2017, skutkować będzie znaczącą nadwyżką przepływów operacyjnych w stosunku do wydatków inwestycyjnych. Będzie to umożliwiało zmniejszenie zadłużenia spółki oraz przeznaczanie znaczącej części wypracowanych środków na dywidendę" – podkreśla zarząd.
Spółka planuje też zintensyfikować działania marketingowe skierowane do klientów zagranicznych, zwłaszcza z Europy i USA. Według ATM położenie geopolityczne Warszawy i poziom technologiczny oferowanych usług stwarzają szanse na stworzenie w tym miejscu Europy silnego ośrodka usług centrów danych, alternatywnego dla Amsterdamu, Frankfurtu czy Londynu. Spółka spodziewa się, że do końca 2017 r. sprzedaż do klientów zagranicznych osiągnie 25-35 proc. przychodów ogółem. W osiągnięciu tego wyniku ma pomóc rozbudowa programu partnerskiego.
W średniej perspektywie czasowej spółka rozważa działania konsolidacyjne na rynku, które mogą prowadzić do połączenia ATM z inną firmą lub innymi firmami działającymi w tej branży w wymiarze globalnym. W związku z tym ATM nie wyklucza wydzielenia działalności związanej z transmisją danych. Dlateg o też w 2015 r. ATM przewiduje wydzielenie w spółce dwóch segmentów operacyjnych, które będą oddzielnie prezentowane w raportach okresowych, by w 2017 r. być przygotowanym na ewentualny podział na firmy zajmujące się usługami centrów danych i transmisyjnymi.
Spółka zapowiada także wyhamowanie inwestycji.
„Przy założeniu tempa komercjalizacji powierzchni kolokacyjnej, określonego w celach zawartych w strategii spółki, dalsze znaczące inwestycje w centra danych nie powinny pojawić się przed rokiem 2018. Oznacza to, że w ciągu najbliższych 3-4 lat ATM ponosić będzie wyłącznie koszty związane z wyposażaniem i wykańczaniem powierzchni serwerowych dla klientów, jak również wynikające z potrzeby utrzymywania odpowiednich parametrów jakościowych oraz wymaganej przepustowości sieci Atman. Nie zakładamy na obecnym etapie istotnych inwestycji w zwiększanie zasięgu sieci światłowodowych – głównym celem jest zwiększenie dochodowości posiadanych zasobów” – czytamy w ogłoszone j strategii.
Według Tadusza Czichona prezesa ATM ogłoszona strategia na najbliższe lata, która stawia sobie za cel zwiększenie zysku EBITDA do poziomu co najmniej 60 mln zł w 2017 roku, jest z jednej strony ambitna w kontekście aktualnie osiąganych wyników, ale z drugiej strony potencjał drzemiący w rynku i możliwościach firmy wskazuje na możliwość osiągnięcia takich, a nawet lepszych rezultatów.
- Kluczem do sukcesu jest takie dopasowanie naszej oferty do potrzeb krajowych i zagranicznych klientów, aby w niewątpliwych trendach powodujących przenoszenie funkcji IT w obszar chmury informatycznej, oferta ATM znalazła swoje ważne i potrzebne miejsce. To powinno skutkować szybką komercjalizacją wolnych powierzchni w centrach danych i dostępnej przepustowości w sieci światłowodowej, powodując satysfakcjonujący wzrost przychodów i zysków – podsumowuje Tadeusz Czichon.