W kwietniu br. Janusz Arciszewski, były prezes zarządu warszawskiej sieci kablowej Aster oraz udziałowiec Lukman Multimedia, objął 1000 udziałów Lagris Sp. z o.o. – podmiotu, którego największym udziałowcem jest Janusz Kosiński, prezes zarządu Inei.
Lagris jest spółką holdingową oraz inwestycyjną.
– Spółka poszukuje inwestycji o zróżnicowanym profilu, bez ograniczeń co do branży – zachęca na stronie głównej swojego serwisu.
Koncentruje się jednak na inwestycjach w nieruchomości.
Wedle aktualnych danych w KRS 84,6 proc. udziałów w tej spółce kontroluje Janusz Kosiński. Ich nominalna wartość wynosi ponad 365 mln zł. Pakiet udziałów jakie objął Janusz Arciszewski jest mniejszy, niż 1 proc. Inwestor objął je za wkład niepieniężny w postaci udziałów w holenderskiej spółce PUT Koma Holdings.
Zgodnie z aktem założycielskim Lagris Sp. z o.o., pozostali wspólnicy – do których poza Januszem Kosińskim zaliczają się jego współpracownicy z Inei oraz inne osoby fizyczne – obejmowali udziały za wkład w postaci udziałów w innej spółce prawa holenderskiego Diana Investment BV. Spółka ta jest obecnie w procesie połączenia z Lagris.
Powyższe podmioty i związane z nimi transakcje zdają się mieć związek z dysponowaniem akcjami Inei przez Janusza Kosińskiego i jego wspólników. Wysokość kapitału zakładowego spółki Lagris (432 mln zł) może stanowić wskazówkę co do ostatecznej wyceny sieci kablowej w ramach transakcji z Macqurie Group. Można ją szacować na 1,542 mld zł.
Janusz Arciszewski należał do rady nadzorczej Inea S.A.