W 2024 roku sieciowe interfejsy programowania aplikacji (API - Application Programming Interfaces) zaczęły w końcu zyskiwać komercyjną popularność zarówno w sieciach mobilnych, jak i stacjonarnych na wielu rynkach na całym świecie. Operatorzy sieci komórkowych w Europie, Azji i obu Amerykach zaczęli korzystać z interfejsów API GSMA Open Gateway przeciwdziałających oszustwom, co wzbudziło duże zainteresowanie. Jednak to dopiero początek, a wyzwania regulacyjne i dynamika rynku oznaczają, że sieciowe interfejsy API mogą nie okazać się sukcesem, na jaki liczą dostawcy usług, przestrzegają eksperci firmy analitycznej GlobalData.
– Sukces interfejsów API GSMA nastąpił po roku 2023 pełnym wielu emocji i ograniczonym postępem. Teraz pojawił się model, który cieszy się uznaniem deweloperów i przedsiębiorstw. Zapewnia także skromne, ale realne korzyści finansowe operatorom sieci, którzy ponoszą ciężar wdrażania technologii nowej generacji, takich jak 5G, co przynosi im, jak dotąd, niewielką nagrodę – komentuje cytowany w komunikacie prasowym Gary Barton, dyrektor ds. badań w GlobalData.
Sieciowe interfejsy API służące do zapobiegania oszustwom zyskały uznanie wśród programistów i przedsiębiorstw ze względu na rosnące zagrożenie cyberprzestępczością. Standaryzacja i współpraca w branży zapewniły również skalę interfejsów API, która sprawia, że są one istotne dla dużego odsetka populacji na wielu rynkach.
– Funkcja ochrony przed oszustwami nie była tą, która była szczególnie podkreślana przez dostawców, gdy po raz pierwszy rozpoczęły się dyskusje na temat sieciowych interfejsów API. Znalezienie rzeczywistych potrzeb przedsiębiorstw i uzgodnienie wspólnych standardów było podstawą tego wczesnego sukcesu. Tymczasem standaryzacja ułatwia programistom osadzanie tych funkcji w swoich aplikacjach i zapewnia większą satysfakcję – kontynuuje dyrektor GlobalData.
Nie jest jednak pewne powtórzenie sukcesu interfejsów API służących do zwalczania nadużyć finansowych. Interfejsy API wykorzystują stosunkowo proste funkcje sieciowe. Zwalczając oszustwa, prawdopodobnie zyskają także przychylność organów regulacyjnych. Bardziej wyrafinowane zastosowania będą wymagały głębszej współpracy między firmami telekomunikacyjnymi i bardziej złożonych ram regulacyjnych, a firmy telekomunikacyjne mogą pozostać w tyle, podkreślają analitycy GlobalData.
– Usługi łączności na żądanie (ang. connectivity-on-demand), takie jak umożliwianie graczom kupowania tymczasowego zwiększenia przepustowości sieci, nie odniosły sukcesu, ponieważ zbudowanie modelu komercyjnego nie jest łatwe. Konieczne będzie również stawienie czoła wyzwaniom, takim jak regulacje związane z tzw. neutralnością sieci oraz związanym z cyberbezpieczeństwem. Ta złożoność oznacza, że dostawcy, hiperskalerzy i integratorzy systemów mogą być większymi beneficjentami sieciowego API niż firmy telekomunikacyjne – podsumowuje Bartons.