W Nowym Sączu mają ogromny problem ze sztandarową niegdyś unijną inwestycją – Miasteczko Multimedialne kosztowało 140 mln zł, z czego unijna dotacja wyniosła 95 mln zł. Po plajcie zarządzającej nim spółki, nie ma chętnych do kupienia obiektu, mimo że jego cena spadła już do 22 mln zł.
Serwis nowysacz.naszemiasto.pl informuje, że po tym jak siódma już próba sprzedania pustego Miasteczka Multimedialnego zakończyła się niepowodzeniem w sieci ruszyła petycja, aby obiekt przekazać podmiotom publicznym, które wspierają tworzenie projektów multimedialnych.
Z takim pomysłem do premiera Mateusza Morawieckiego i Jarosław Gowina, ministra rozwoju, pracy i technologii zwróciła się Zuzanna Jakowicka, działaczka społeczna z Nowego Sącza.
Apeluje ona o przejęcie i przekazanie obiektu w zarządzanie podmiotom publicznym, które specjalizują się we wspieraniu rozwoju branży multimedialnej. Przekonuje, ze Miasteczko Multimedialne może nadal przyczyniać się do rozwoju Polski i regionu Nowego Sącza.
– Park Technologiczny na blisko 16 tys. m² miał prowadzić działalność w obszarze multimediów i systemów informacyjnych. Celem spółki było wspieranie transferu innowacji między nauką a biznesem. Miasteczko Multimedialne wyposażone zostało w studia graficzne, animacji, efektów specjalnych i telewizyjne. Znajdują się tam skanery, drukarki 3D, serwerownia przeznaczona na farmę renderującą, studio przechwytywania ruchu (technologia motion capture) z technologią vicon cara, która pozwala przechwytywać mimikę. Wszystko to daje możliwość tworzenia dźwięku, grafiki, animacji, wideo wykorzystywanych w grach i filmach – czytamy w petycji.
Miasteczko Multimedialne, jedna z najdroższych inwestycji w Nowym Sączu, zostało oddane do użytku w 2014 roku. Już w 2015 roku złożono pierwszy wniosek o ogłoszenie upadłości spółki, pod której drzwiami ustawiła się kolejka wierzycieli (firmy stawiające i wyposażające obiekt straciły miliony). Sąd wydał postanowienie w tej sprawie 19 października 2017 roku. Powołano syndyka masy upadłościowej, który od tego czasu bezskutecznie usiłuje sprzedać budynek.
Zdaniem autorki petycji, obiekt mogłaby przejąć np. spółka ARP Games, która wspiera działania polskich twórców gier. Współpracuje przy tym z Uniwersytetem Śląskim i Powiatem Cieszyńskim. Zuzanna Jakowicka argumentuje, ze Miasteczko Multimedialne w Nowym Sączu mogłoby wzbogacić te działania. A polscy producenci gier już osiągają sukcesy na świecie, więc obszar ten zasługuje na wsparcie w rozwoju.
Tymczasem coraz niższa cena, znacznie poniżej wartości i poniesionych kosztów stwarza ryzyko wykorzystania obiektów sfinansowanych za publiczne środki w sposób daleki od interesu społeczeństwa.
– W związku z tym zwracamy się o utworzenie lub wykorzystanie istniejących instrumentów, które umożliwią funkcjonowanie Parku Technologicznego w zgodzie z pierwotnymi założeniami tej inwestycji i interesem publicznym, jakim jest rozwój kraju i regionu Nowego Sącza – czytamy w petycji.
Lokalny portal informuje natomiast, że aktualnie syndyk przygotowuje Miasteczko Multimedialne do ósmej licytacji. Tym razem kwota za obiekt może spać już poniżej 20 mln zł