Zorganizowana w Brukseli przez FT-ENTO konferencja stała się okazją do publicznej wymiany poglądów na temat konsolidacji między europejską branżą telekomunikacyjną, a przedstawicielami Komisji Europejskiej.
Branżą zgodnie z utrzymywaną od lat linią twierdzi, że bez konsolidacji nie da się zrealizować celów Europejskiej Agendy Cyfrowej, a zmniejszenie liczby operatorów spowoduje zwiększenie wydatków na inwestycje. Nową porcję amunicji największym operatorom dał sporządzony na zamówienie ENTO (European Telecommunications Network Operators' Association, organizacja reprezentująca interesy największych europejskich operatorów telekomunikacyjnych) raport Boston Consulting Group, którego autorzy wyliczyli, że w budżetach operatorów, Komisji Europejskiej i unijnych rządów brakuje ok. 106 mld euro na pełne zrealizowanie celów EAC.
Andrus Ansip, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej i komisarz odpowiedzialny za Jednolity Rynek Cyfrowy odpowiedział, że konsolidacja nie jest niezbędna, by zostały osiągnięte cele EAC, ale przyznał, że widzi korzyści z fuzji transgranicznych. Komisarz wskazał, że współdzielenie sieci przez operatorów też jest sposobem na obniżanie kosztów inwestycji.
Wypowiedź komisarza Ansip była zbieżne z ostatnimi publicznymi wystąpieniami Margrethe Vestager, unijnej komisarz ds. konkurencji, która twierdziła, że są dowody na to, że zredukowanie liczby operatorów komórkowych działających w jednym kraju z czterech do trzech powoduje wzrost cen płaconych przez konsumentów, natomiast nie ma dowodów na to, że rosną nakłady inwestycyjne operatorów.
Moment wznowienia przez największych operatorów publicznej dyskusji o konsolidacji na europejskim rynku telekomunikacyjnym nie jest przypadkowy. Wrzesień przyniósł fiasko fuzji dwóch duńskich operatorów. Powodem rezygnacji były wygórowane zdaniem łączących się firm oczekiwania KE dotyczące ustępstw i środków zaradczych. Przed nami są decyzje Komisji m.in. w sprawie przejęcia brytyjskiego O2 przez 3 UK oraz połączenia włoskich sieci Wind i 3 Italia, jak również przejęcia przez grupę Liberty Global od KPN, holenderskiego operatora zasiedziałego belgijskiej sieci komórkowej Base. Brytyjski urząd antymonopolowy bada także planowane przejęcie przez BT, operatora zasiedziałego sieci komórkowej EE, której właścicielami są Orange i Deutsche Telekom.
W opublikowanym w środę raporcie o perspektywach branży telekomunikacyjnej w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki agencja ratingowa Moody’s spodziewa się kontunuowania fuzji i przejęć w Europie. Podkreśla, że będą to raczej transakcje umacniające pozycję, w tym możliwość świadczenia usług konwergentnych. Za najbardziej prawdopodobne kraje, w których dojdzie do transakcji uznaje Francję, Włoszy, Danię, Polskę, Szwecję i Hiszpanię.