Angielska Federacja Piłki Nożnej zamierza zalecać piłkarzom oraz całemu sztabowi reprezentacji Anglii, by nie korzystali z bezprzewodowych sieci Wi-Fi w hotelach czy innych miejscach podczas mistrzostw świata w piłce nożnej w Rosji w przyszłym roku – poinformowało BBC.
To z obawy przed hakerami, bo jak wiadomo duża część poważnych cyberataków pochodzi właśnie z tego kraju. Anglicy obawiają się, że sieci Wi-Fi mogą być kontrolowane przez hakerów, którzy w ten sposób wejdą w posiadanie informacji na temat składu, kontuzji, taktyki a więc informacji, których sztaby szkoleniowe chcą zazwyczaj strzec.
Ostrożność angielskiej federacji piłkarskiej nie jest bezpodstawna, ponieważ hakerzy w przeszłości ujawniali informacje na temat kwot transferowych, kontraktów piłkarzy, ale także o tym, że dani gracze nie przeszli pozytywnie testów antydopingowych. Takie informacje ujawniała np. grupa hakerska z Rosji Fancy Bears.
Angielska federacja napisała list do FIFA, w którym podkreśliła, że niepokoi się atakami hakerów. Ta odpowiedziała standardowo: że podejmie w tej sprawie „odpowiednie środki”.
Anglicy są bardzo blisko zakwalifikowania się na Mundial w Rosji. Na dwie kolejki przed końcem są liderem swojej grupy eliminacyjnej i mają 5 punktów przewagi nad Słowacją.