Verizon i AT&T zgodziły się przesunąć do lipca 2023 r. uruchomienie sieci 5G w paśmie C w okolicach części lotnisk w USA. Ma to dać czas liniom lotniczym na dokończenie wymiany radiowysokościomierzy.
Problem interferencji sieci 5G działających w paśmie C z systemami nawigacji samolotów pasażerskich nagłośniony został późną jesienią ub.r. Planowane na 5 grudnia uruchomienia sieci 5G wokół lotnisk przesunięto na 5 stycznia 2022 r. W styczniu, pod naciskiem władz USA, AT&T i Verizon najpierw zgodziły się opóźnić o kilkanaście dni uruchomienie stacji bazowych, a potem na wprowadzenie stref buforowych i opóźnienie do 5 lipca uruchomienie niektórych obiektów 5G w okolicach lotnisk.
Federalna Administracja Lotnictwa Cywilnego (FAA) w tym czasie naciskała na linie lotnicze, by wymieniały stare modele radiowysokościomierzy stosowanych w samolotach. Ostatnie działania FAA miały miejsce w środę, gdy szef tej agencji wezwał linie lotnicze do jak najszybszego zainstalowania filtrów w radiowysokościomierzach.
W piątek FAA ogłosiła, że po 5 lipca nadal niektóre stacje bazowe 5G działające w paśmie C pozostaną niewłączone, zaś niektóre będą działały z ograniczoną mocą sygnału. Moratorium potrwa do lipca 2023 r.
W piątek Airlines form America, branżowa organizacja reprezentująca interesy linii lotniczych oświadczyła, że modernizacja dotyczyć ma 4800 maszyn i w jej opinii do lipca przyszłego roku będzie to trudno zrealizować.