Cyfrowy Polsat nie planuje radykalnych zmian w działaniu Netii, w stosunku do planów i budżetu, jaki spółka opracowała w ubiegłym roku w poprzednim układzie własnościowym.
– Prowadzić biznes, jak do tej pory, a gdzie się da, to go poprawić, szukając jednocześnie możliwości pogłębienia wzajemnej współpracy w Grupie Cyfrowego Polsatu – w rozmowie z TELKO.in opisuje zadania, jaki obecnie stawia nowa Rada Nadzorcza przez zarządem spółki prezes Andrzej Abramczuk.
Według niego, spółka jest nieźle przygotowana do dalszej walki o rynek. Szczególnie mocna jest jej sytuacja w segmencie B2B, gdzie należy do czołowych dostawców w kraju. Inaczej w segmencie konsumenckim.
– Z powodów historycznych sytuacja Netii na rynku konsumenckim jest trudniejsza. Sztuką będzie obronić tutaj pozycję, zwłaszcza w obecnym klimacie regulacyjnym. Mam na myśli zwłaszcza rynek zakańczania połączeń, czyli FTR – mówi Andrzej Abramczuk. – Jeśli zrealizowane zostaną zapowiedzi Prezesa UKE, to branża zostanie pozbawiona na rzecz zagranicznych podmiotów, dziesiątek milionów złotych. W dodatku nieobjęcie symetrycznymi regulacjami wszystkich operatorów oraz niekonsekwentne podejście do rynku rozpoczynania połączeń, w mojej ocenie, zaburzy uczciwą konkurencję na rynku.
Netia, jak cała branża operatorów stacjonarnych, protestuje przeciw planowi obniżki FTR. W interesy Netii ugodziłoby to szczególnie, jako że jest poważnym graczem na rynku terminacji połączeń. Los regulacji nie jest dzisiaj jeszcze przesądzony.
W poniedziałek TELKO.in opublikuje rozmowę z Andrzejem Abramczukiem na temat rozwoju Netii, jej ulokowania w Grupie Cyfrowego Polsatu i planów współpracy z większościowym akcjonariuszem? Gdzie i jakie synergie będą realizowane? Czy i kiedy planowana jest integracja Netii w grupie? Jak Netia spozycjonuje się wobec reszty rynku. Zapraszamy do lektury.