Przychody z telekomunikacyjnych rozwiązań chmurowych (ang. telco cloud) towarzyszących wdrożeniom sieci rdzeniowych 5G z powodu panującej pandemii koronawirusa w 2020 roku będą niższe o 25 proc. w stosunku do wcześniejszych prognoz, oceniają analitycy Abi Research w swoim white paper „Taking Stock of COVID-19: The Short- and Long-Term Ramifications on Technology and End Markets”.
Ogólna tendencja polegająca na przechodzeniu branży ICT do globalnych „software-centrycznych” sieci i operacji szczególnie zyskuje na znaczeniu w obecnych ponurych realiach i bardzo złych globalnych perspektywach gospodarczych spowodowanych pandemią wywołaną przez COVID-19. Stagnacja wzrostu na poziomie makro będzie musiała mieć wpływ na stronę popytową, czytamy w dokumencie Abi Research. Można oczekiwać, że sprzedaż w domenie korporacyjnej będzie napędzać innowacje i rozpowszechnianie podstawowych wdrożeń 5G oraz nowych ofert telekomunikacyjnych. Analitycy Abi Research nie mają wątpliwości, że przychody z chmurowych usług telekomunikacyjnych powiązanych z wdrożeniami rdzeniowych sieci 5G spadną w 2020 roku o 20–30 proc. w stosunku do wcześniej prognozowanych 9 mld dolarów. Spadki inwestycji w modernizację sieci telekomunikacyjnych w krótkim okresie są szacowane na 2-3 mld dol.
— Rynek 5G rozwijał się szybciej niż oczekiwano, a rok 2020 miał być punktem wyjścia dla komercyjnych wdrożeń sieci rdzeniowych w standardzie 5G Standalone (SA) w sieciach operatorskich. Jednakże spełnienie się tych oczekiwań może potrwać nieco dłużej. Wynika to częściowo z faktu, że COVID-19 prawie na pewno wykolei dalsze próbne uruchomienia sieci i testy mające weryfikować wydajność przetwarzania i stabilności sieci 5G SA. W krótkim okresie branża może nie mieć innego wyboru, jak chronić dotychczasowe przychody z segmentu konsumenckiego – wyjaśnia Don Alusha, starszy analityk w Abi Research.
Obecnie panuje powszechna zgoda co do tego, że rynek enterprise będzie napędzał inwestycje w 5G i dalszy wzrost. — W dalszej perspektywie zawirowania wywołane przez COVID-19 będą służyć jako punkt wyjścia dla całej branży [ICT - przyp. red.]do zastanowienia się nad alternatywnymi możliwościami rozwoju, którymi dysponuje. Pozycja branży w zakresie światowej produkcji pozostaje zakotwiczona w trudnych do powielenia zasobach sieciowych i infrastrukturze, które nadal przynoszą rezultaty po stronie konsumenckiej – uważa Alusha.
Według niego, krótka „przerwa” w procesach produkcyjnych niektórych dużych gospodarek powinna dać branży okazję do poszukiwania sposobów na ożywienie. Dzięki sieciom rdzeniowym 5G SA, infrastrukturze światłowodowej i dynamicznemu nowemu oprogramowaniu branża ICT może zainicjować nową erę dobrobytu, współpracy i innowacji dla przedsiębiorstw, społeczności i osób prywatnych. „Ale nie obejdzie się bez wyzwań, szczególnie związanych z wewnętrznymi zmianami organizacyjnymi u wszystkich” - zaznacza analityk Abi Research.