Google położy podmorskie kable światłowodowe łączące USA z Australią, które zapewnią dostęp do internetu co najmniej ośmiu odległym krajom Pacyfiku w ramach wspólnej umowy amerykańsko-australijskiej. Została ona ogłoszona w środę podczas wizyty premiera Australii Anthony'ego Albanese w Białym Domu. Google w projekcie tym będzie współpracować z lokalnymi dostawcami.
Umowa ta poszerza projekt komercyjny Google w regionie na: Mikronezję, Kiribati, Wyspy Marshalla, Papuę Nową Gwineę, Wyspy Salomona, Timor Wschodni, Tuwalu i Vanuatu.
Australia na projekt ma wyłożyć 50 mln dol., a USA do 5 mln dol. w gotówce i kolejne 10 mln dol. w przyszłości.
Google ma układać kable we współpracy z Fiji International Telecommunications, Office of Posts i Telecommunications of French Polynesia, AP Telecom i Vocus Group.
Kable podmorskie między Australią a USA będę przebiegać dwoma trasami – jedna przez Fidżi a druga przez Polinezję Francuską; Fidżi i Polinezja Francuska zostaną też połączone trzecim kablem między sobą.
Jednym z celów porozumienia amerykańsko-australijskiego może być też chęć zapobiegania rozprzestrzenianiu się wpływów chińskich w regionie. Chiny bowiem kierują oferty pomocy do krajów Południowego Pacyfiku w ulepszaniu infrastruktury sieciowej przy użyciu technologii z Kraju Środka.