Drugi raz z rzędu rośnie indeks cen internetu opracowywany co ok. 3 miesiące przez TELKO.in. Jego wartość znowu przebiła 60. Co prawda wpływ na to – jak zwykle – miały doraźne akcje sprzedażowe ISP, ale trend utrwala się w kierunku, którego możemy oczekiwać w związku z kilkunastoprocentową inflacją w kraju. Za blisko 61 zł klient internetu w Polsce otrzymuje statystycznie łącze o przepływności 533 Mb/s. Średnio jeden megabit przepływności kosztuje obecnie 11 gr. Od początku 2019 r. potaniał mniej więcej 40-krotnie.
Wzrosły ceny w ofertach pięciu operatorów, nie zmieniły się u dziewięciu a spadły u dwóch. Największy wpływ na wzrost indeksu miały: Grupa Vectra, Grupa Play oraz T-Mobile.
W podstawowej ofercie dostępu optycznego Orange zwyżka cen… o 1 gr. Trudno zrozumieć, czym podyktowana była ta zmiana? Może przekonaniem, że stawka XX,99 zł jest bardziej zrozumiała niż XX,98 zł. Ponadto Smartbox WiFi6 już po 15 zł miesięcznie, wobec 13 zł w poprzednim przeglądzie. Cen CPE nie wliczamy co prawda do wartości indeksów cenowych, ale punktujemy tę zmianę w ofercie Orange, jako przejaw pewnego trendu: stabilnych cen podstawowych usług przy podnoszeniu stawek na usługi dodatkowe.
Kolejna nowość w ofercie xDSL Orange, gdzie opłata instalacyjna jest obecnie wliczona do pierwszej „balonowej” faktury. Trudno nam ocenić, jak realnie ten zabieg wpływa na klientów, ponieważ wielu z nich opłatę instalacyjną i tak ponosiło. Zgodnie jednak z metodyką naszego indeksu, to posunięcie Orange doprowadził do lekkiej zwyżki cen usług xSDL i zwyżki średniej ceny wszystkich usług dostępowych operatora.
W Inei, wbrew zapowiedziom z września, na razie bez większych zmian w cenniku. Formuła oferty szerokopasmowej operatora nadal oparta jest na dwóch pakietach przepływności – z opcją na umowę lojalnościową lub bez niej (10 zł różnicy). Tyle, że w porównaniu do lata kontrakt w Inei został wydłużony z 12 do 24 miesięcy, czyli innymi słowy Inea skończyła z eksperymentami i wróciła do tradycji.
W UPC Polska internet obecnie w ofercie na 6 mc, na 12 mc i bez zobowiązania czasowego. Najkorzystniejsze cenowo są (logicznie) umowy na 12 mc, które operator oferuje w innych zakresach przepływności niż oferty na 6 mc. Warto podkreślić, że UPC w ogóle nie oferuje obecnie kontraktów 24-miesięcznych. Nie jest to rynku regułą. Od operatorów można jednak niekiedy usłyszeć, że skracanie umów terminowych jest nie tylko ukłonem w stronę klientów, ale też sposobem na niepewność rynku. Wiązanie się stałym cenami na okres 24 miesięcy (bez klauzul waloryzacyjnych) w niestabilnej sytuacji rynkowej może być ryzykowne także dla dostawcy.
Widać to także w ofercie Vectry, gdzie teraz brak ofert na 24 miesiące (są na 12 miesięcy). Skończył się za to okres promocyjny na wyższe przepływności, które w trakcie poprzedniego przeglądu z sierpnia bonifikowane były 4 miesiącami po 1 zł. Koniec tej promocji spowodował wzrost ceny topowego pakietu 1200 Mb/s i całkiem pokaźny wzrost średniej ceny usług Vectry. Warto jeszcze przypomnieć, że w połowie roku operator wprowadził do oferty dwie najwyższe gigabitowe przepływności.