Operatorzy sieci komórkowych muszą zrobić więcej niż tylko oferować podstawową łączność 5G, jeżeli chcą zdobyć przyczółki w segmencie określanym jako smart manufacturing (inteligentna produkcja) – przestrzegają analitycy Abi Research w raporcie „UnTelco in Manufacturing: Telco Opportunities and Market Activities”.
Prywatne sieci LTE dopiero zaczynają pojawiać się w halach produkcyjnych. Abi Research przewiduje, że pomimo dużych ambicji dostawców usług telefonii komórkowej, przypadnie im drugoplanowa rola w sektorze produkcyjnym. Firma szacuje ich przychody z usług smart factoring na poziomie zaledwie 2,6 mld dolarów do 2022 r. Analitycy zalecają operatorom telekomunikacyjnym cierpliwość i dopasowywanie swoich ambicji do tego, czego chce sektor.
— Sektor produkcyjny poszukuje ulepszeń, a nie rewolucji, a także rozwiązań, a nie technologii. Operatorzy sieci komórkowych powinni dostosowywać swoją ofertę, w tym usługi 5G, do tych ulepszeń i rozwiązań – przekonuje Pablo Tomasi, starszy analityk w Abi Research.
Telekomy często reklamują warstwowanie sieci (ang. network slicing) jako jedną z technologii 5G, która pomoże im dostosować usługi łączności do konkretnych potrzeb każdego sektora. Jednakże, oprócz oferowania technologii, firmy telekomunikacyjne muszą także zyskiwać zaufanie przemysłu, uważają analitycy Abi Reserach. Niedawno ogłoszone partnerstwo między Orange i Siemensem podają jako przykład tego, co ma się stać trendem.
Musimy poczekać jeszcze kilka lat zanim 5G na dobre zagości w fabrykach. Czas ten jest potrzebny na wypracowanie optymalnych modeli współpracy między sektorem produkcyjnym a telekomami.