Podejście do cyberbezpieczeństwa będzie się musiało radykalnie zmieniać.
Dziś w przypadku jednego użytkownika cyberochroną trzeba objąć średnio pięć urządzeń, a niebawem liczba to wzrośnie od 50 , co będzie efektem popularyzacji takich rozwiązań, jak smart cities czy IoT. Jednym z wyzwań jest uproszczenia środowiska cyberbezpieczeństwa, bo nikt nie będzie w stanie efektywnie obsłużyć kilkudziesięciu systemów do różnych zadań od wielu dostawców, co ma często miejsce dzisiaj – przekonywał Gil Shewd, dyrektor generalny firmy Check Point Software Technologies podczas konferencji CPX 360 w Wiedniu.
Check Point wskazuje też, że nowym wyzwaniem dla cyberbezpieczeństwa stanowić będą sieci 5G. Według analityków tej firmy problemami, jakie staną przed operatorami będa: utrzymanie niskich opóźnień, kwestia szyfrowanego ruchu oraz jak zapewnić bezpieczeństwo wykorzystywanych aplikacji. Zaniedbanie tych obszarów może spowodować, że efektywność korzystania z sieci nowej generacji może zmaleć.