5G FWA Plusa, czyli pierwsze śliwki robaczywki

Jedno wydaje się pewne – na naszym rynku pojawią się ciekawsze oferty 5G FWA niż ta ogłoszona w tym tygodniu przez Plusa. Jednak w batalii o klientów „ostatniej mili” technologia ta stoi na pozycji przegranej w konkurencji z FTTH.

 
Źr. TELKO.in

Dostało się Plusowi w komentarzach do informacji o wprowadzeniu oferty internetu domowego 5G FWA. Głównie przez ograniczenie limitu transferu danych w usłudze do 120 GB miesięcznie. Trudno krytyce nie przyznać racji, bo skoro to ma być internet domowy i alternatywa dla łącza stacjonarnego, to ograniczenie transferu mocno zmniejsza atrakcyjność oferty. Dla klienta lepiej zdecydować się na internet domowy LTE bez ograniczeń (teoretycznie mniejszej prędkości) niż 5G z ograniczeniami.

Plus zapewne liczy, że klientów znajdzie w miejscach, gdzie o światłowód trudno, w przyszłości zaś, gdy pojawi się poważna konkurencja 5G FWA ze strony innych operatorów, zwiększy limit danych. Dziś może reklamować wyjątkowość swojej oferty, choć np. T-Mobile w najdroższej taryfie L też proponuje internet domowy 5G. W tym przypadku o wyjątkowość oferty jeszcze trudniej, bo operator ogranicza prędkość transferu do 90 Mb/s.

W Polsce przez wiele lat internet mobilny był poważną alternatywą dla łączy stacjonarnych (będących w wielu miejscach dobrem rzadkim). Jego ekspansję przyhamowała pandemia, kiedy większości klientów poczuła, że przy telepracy, telekonferencjach czy e-nauczaniu stacjonarne łącze sprawdza się lepiej i naprawdę jest potrzebne. Można odnieść wrażenie, że kto tylko miał taką możliwość, przestawił się na światłowody. Internet mobilny zaś stanowił tylko uzupełnienie dostępu do sieci.

5G FWA – choć niekoniecznie w obecnym wydaniu Plusa – ma jednak swoje zalety. Oferuje przyzwoite parametry i znacznie wyższą od światłowodu dostępność i szybkość uruchomienia. Nie dziwi więc, że jak podaje Trading Platforms w pierwszej połowie tego roku liczba dostawców 5G FWA wzrosła na świecie z 57 do 75, co stanowi skok o 30 proc. W II połowie roku zapewne przyrost przyspieszył. Firmy analityczne są dość zgodne, że w następnych latach 5G FWA będzie szybko zyskiwać użytkowników. Na przykład ABI Research szacuje, że w 2026 r. liczba subskrypcji osiągnie poziom 58 mln.

 Czy jednak 5G FWA zrobi furorę na polskim rynku?

Obecna oferta Plusa rynkowym hitem nie będzie. Sojusznikiem 5G FWA w Polsce nie okazał się także Urząd Komunikacji Elektronicznej, który mocno opóźnił rozdysponowanie pasma 5G, gdy tymczasem na początku powinien zostać ogłoszony konkurs na rozdysponowanie środków z KPO i FERC, które mają wspomóc budowę sieci szerokopasmowych w białych plamach. Wydaje się, że 5G FWA w wielu miejscach mogłaby rozwiązać problem z dostępem do szybkiego internetu (a sieci komórkowe przy okazji wywiązałyby się ze zobowiązań pokryciowych dla pasma C). Tacy operatorzy, jak Orange mogliby zresztą budować w białych plamach sieci hybrydowe (światłowód i 5G FWA), co przyspieszyłoby inwestycje. Można tu przypomnieć, że i w POPC Hrubieszowska Telewizja Kablowa, budując sieć na „głębokiej” Lubelszczyźnie zdecydowała się zapewnić części klientom internet radiowy.

Jednak konkursy na środki z KPO i FERC odbędą się wcześniej niż pasmo C zostanie zagospodarowane. Tym samym, składając wnioski konkursowe operatorzy będą bazować na technologii światłowodowej.

Oczywiście operatorzy komórkowi, gdy już zaczną budować sieci 5G, wprowadzą usługi FWA i pewnie znajdą na nich klientów. 5G FWA może być ofertą dla biznesu, np. dla  firm z wieloma placówkami, którym trzeba zapewnić łącza czy zapas dla światłowodu. Jednak w rynkowej batalii o klientów „ostatniej mili” dostawcy 5G FWA stoją raczej na pozycji przegranej w konkurencji z FTTH.

Jedno wydaje się natomiast pewne – na polskim rynku pojawią się ciekawsze oferty 5G FWA niż ta Plusa, ale jak to się mówi: „pierwsze śliwki robaczywki”.

Piątkowe komentarze TELKO.in mają charakter publicystyki – subiektywnych felietonów, stanowiących wyraz osobistych przekonań i opinii autorów. Różnią się pod tym względem od Artykułów oraz Informacji.

Postaw kawę autorowi