Ceny bloków pasma 800 MHz oferowane w trwającej już piąty miesiąc aukcji zaczynają wchodzić w obszar, w którym można powiedzieć, że powoli stają się wysokie. W piątek średnia cena bloku przekroczyła poziom 169,8 mln euro, czyli skorygowaną o liczbę ludności średnią wartość uzyskaną za 2x5 MHz w aukcjach, które odbyły się w Finlandii, Czechach, Grecji i Belgii.
W piątek łączna wartość najwyższych ofert złożonych na bloki pasma 800 MHz i 2600 MHz zbliżyła się do 4 mld zł i wyniosła nieco 3,981 mld zł.
Bloki w paśmie 800 MHz kosztowały w sumie nieco ponad 3,525 mld zł, a średnia cena bloku przekroczyła poziom 700 mln zł i wyniosła nieco ponad 705 mln zł. Po przeliczeniu na euro po piątkowym kursie z NBP jest to 170,2 mln euro. Jest więc już wyraźnie drożej niż w Finlandii (średnia cena 127,5 mln euro za blok) i nieco drożej niż w Czechach (średnia cena 162,1 mln euro za blok). Do średniej ceny bloku uzyskanej w Grecji - blisko 180 mln euro - jeszcze trochę brakuje.
Wylicytowana łączna wartość bloków 800 MHz jest o 182 proc. wyższa od łącznej ceny wywoławczej. W przypadku pasma 2600 MHz tak liczony wzrost wyniósł 30,2 proc.
W ostatnim tygodniu dzienna procentowa zmiana najwyższej ceny była większa niż w maju i pierwszym tygodniu czerwca. We wtorek i czwartek wyniosła 1,87 proc., zaś w poniedziałek, środę i piątek odpowiednio 1,31 proc., 1,14 proc. i 2,01 proc.