Od pół roku trwa stagnacja cen nielimitowanych ofert abonamentowych z pakietem danych na rynku mobilnym. Rynek ten ciągle czeka na zapowiedzianą trzy kwartały temu podwyżkę abonamentów w Polkomtelu, ale operator sieci Plus najwyraźniej nie może (albo nie chce) się na nią zdecydować. Być może zniechęcają go do tego dobre wyniki sprzedaży.
39,69 zł wynosiła w końcu marca 2020 r. średnia cena komórkowych abonamentów zawierających nielimitowane SMS, MMS i połączenia głosowe do sieci stacjonarnych i mobilnych oraz pakiet danych. W porównaniu z końcem grudnia ub.r. wyliczany przez TELKO.in indeks cenowy nieznacznie wzrósł (o 1,8 proc.). Wpływ na wyliczenia miał nowy abonament T-Mobile oraz eliminacja z zestawienia Mobile Vikings.
Nowy abonament w sieci T-Mobile – za 45zł – spowodował niewielki spadek średniej ceny miesięcznego kontraktu u tego operatora i jednocześnie uelastycznił jego ofertę. Mobile Viking natomiast, który od marca wprowadził – w ramach promocji – nowe taryfy Match, wypadł z zestawienia z powodów metodologicznych – nie uwzględnia w podstawowej opłacie za pakiet euroroamingu (formalnie to oferta pre-paid, ale działa na podobnej zasadzie jak Flex, czy Next: podpięcie do konta karty kredytowej umożliwia jej automatyczne przedłużanie 31-dniowego pakietu).
Pandemia koronawirusa spowodowała zablokowanie granic, a co za tym idzie – przynajmniej w najbliższym czasie – euroroaming przestanie nam być potrzebny. Stąd (chwilowo) wzrosła atrakcyjność ofert zawierających tzw. bonus krajowy, czyli zniżkę za niekorzystanie z telefonu w krajach Unii. Taką zniżkę mają teraz m.in. Multimedia Polska (10 zł) oraz Lajt Mobile. Wierząc, że blokada granic kiedyś się skończy i euroroaming wróci do kategorii potrzeb, do średniej wliczamy oferty bez uwzględnienia tych ulg.
Abonamenty no-limit z pakietem danych w najniższej cenie oferują: Netia oraz Inea – odpowiednio: 20 zł i 19,9 zł (dlaczego brak Inei w tabeli poniżej – czytaj w uwagach metodologicznych na końcu). Z kolei wśród MNO najtańsze tego typu oferty można znaleźć pod ich submarkami. W przypadku Orange będzie to zakup Orange Flex za 25 zł, w P4 kosztujący 30 zł abonament RedBull Mobile, a w Polkomtelu abonament w ofercie pod marką Plush (25 zł).
Najtańsze abonamenty mają stosunkowo niewielkie pakiety danych. W Netii to jedynie 2 GB. Te o kilka złotych droższe zawierają zazwyczaj pakiety co najmniej 10 GB danych (Plush) lub 15 GB danych (Orange Flex).
Z naszego zestawienia jasno wynika, że – tak jak we wrześniu i grudniu 2019 r. – najwyższą nominalną cenę podstawowego abonamentu no-limit z pełnym zestawem usług i z pakietem danych ma Play. Wynosi ona 55 zł. Druga i trzecią pozycję w tym rankingu dzielą Orange i (dostępna tylko za pomocą aplikacji) oferta Play Next (obie po 45 zł).
Play nadal ma też najwyższą średnią cenę abonamentu no-limit z pakietem danych. Wynosi ona (bez uwzględnienia Play Next i RedBull) 62,5 zł. Drugą pozycję ma główna marka Orange (58,33 zł), trzecią – T-Mobile (56,5 zł), a czwartą – Plus (56,25) zł.
Ofert poniżej 30 zł miesięcznie nadal należy szukać albo u MVNO, albo w submarkach MNO (i to nie wszystkich).
Wyliczeń dokonaliśmy na podstawie ofert dla nowych klientów indywidualnych (którzy chcą mieć nowy numer telefonu) w cennikach operatorów na stronach internetowych. Ten warunek wyeliminował m.in. ofertę abonamentową Heyah (marka T-Mobile), która dostępna jest tylko dla klientów przechodzących z oferty na kartę lub miks. Podobnie nie mogliśmy uwzględnić ofert abonamentowych niektórych mniejszych MVNO dostępnych tylko dla klientów przenoszących numer. Do wyliczenia średnich cen nie uwzględniliśmy tych ofert operatorów kablowych, z regulaminu których – jak w przypadku Inea, czy UPC – jasno wynika, że są oferowane tylko klientom CATV.
W wyliczeniach uwzględnialiśmy zniżki za zgody na e-fakturę oraz zgody marketingowe. Pominęliśmy natomiast wszelkie promocje typu „przez pierwszych n miesięcy za 1 zł”, a także zniżki związane z zakupem wielu kart, czyli tzw. oferty rodzinne. Nie wliczaliśmy też opłat za uruchomienie usług. W sytuacji, gdy operator oferuje – jak Multimedia Polska, czy Lajt Mobile – zniżkę za nieużywanie SIM w euroroamingu przyjęliśmy cenę bez tej zniżki. W naszym zestawieniu uwzględnione są cenniki czterech MNO oraz – osobno – ich submarek, abonamenty dostępne za pomocą aplikacji, a także oferty kilku MVNO.