Nowy rok zaczynamy resume cenowym na rynku usług mobilnych. Ostatnie trzy miesiące 2019 roku w praktyce nie przyniosły zmian w cenach usług komórkowych w nielimitowanych ofertach abonamentowych z pakietem danych. Wbrew zapowiedziom, na podwyżkę cen nie zdecydował się jeszcze Polkomtel. Zrobiło to natomiast P4 w ofercie RedBull Mobile.
38,97 zł wynosiła w końcu grudnia 2019 r. średnia cena komórkowych abonamentów zawierających nielimitowane SMS, MMS i połączenia głosowe do sieci stacjonarnych i mobilnych wraz z pakietem danych. W porównaniu z końcem września wyliczany przez TELKO.in indeks cenowy nieznacznie spadł (o 1,7 proc.), ale to głównie efekt wprowadzenia przez nas do zestawienia taryf sieci Otvarta, która jest MVNO w sieci Polkomtela, i która na rynku konkuruje głównie niską ceną dla mniej wymagających klientów.
Spośród uwzględnianych we wrześniowym zestawieniu taryf tylko P4 w ofercie RedBull Mobile zdecydowało się na podwyżkę. O 1 zł. Nie zrobił tego natomiast Polkomtel. To pewne zaskoczenie, bo w początku listopada Maciej Stec, wiceprezes Cyfrowego Polsatu i Polkomtela, odpowiadając na pytanie o zasygnalizowaną pięć miesięcy wcześniej podwyżkę cen stwierdził: „Podjęliśmy decyzję, że zmiany w ofercie nastąpią jeszcze w tym roku”. Rok się kończy. Zmian nie ma.
O przyczynach utrzymania status quo w cenniku Polkomtela można tylko spekulować. Nie można wykluczyć, że powodem jest zamieszanie z nowym systemem billingowym operatora, a także to, że np. obserwowany w III kwartale napływ klientów abonamentowych trwał także w ostatnich miesiącach roku i operator nie chciał go zablokować wyższymi cenami.
Abonamenty no-limit z pakietem danych w najniższej cenie oferowały w grudniu Netia oraz Inea – po odpowiednio: 20 zł i 19,9 zł (dlaczego brak Inei w tabeli poniżej czytaj w uwagach metodologicznych na końcu). Z kolei wśród MNO najtańsze oferty można znaleźć pod ich submarkami. W przypadku Orange będzie to zakup abonamentu w Orange Flex za 25 zł, w P4 – kosztujący 30 zł abonament RedBull Mobile, a w Polkomtelu abonament w ofercie pod marką Plush (25 zł). Tanią submarkę - Heyah - ma też T-Mobile, ale oferta abonamentowa jest w niej dostępna tylko dla klientów przechodzących z usług na kartę lub mix. Siłą rzeczy - patrz uwagi dotyczące metodologii - nie uwzględniamy jej w naszym kwartalnym zestawieniu.
Najtańsze abonamenty mają stosunkowo niewielkie pakiety danych. Na przykład w Netii to jedynie 2 GB. Pakiety o kilka złotych droższe zawierają zazwyczaj co najmniej 10 GB mobilnego transferu (Plush) lub 15 GB (Orange Flex).
Z naszego zestawienia jasno wynika, że – tak jak we wrześniu – najwyższą nominalną cenę podstawowego abonamentu no-limit z pełnym zestawem usług i z pakietem danych ma Play. Wynosi ona 55 zł. Drugą i trzecią pozycję w tym rankingu dzielą Orange i (dostępna tylko za pomocą mobilnej aplikacji) oferta Play Next (obie po 45 zł). I tu nie zaszła zmiana.
Play nadal ma też najwyższą średnią cenę abonamentu no-limit z pakietem danych. Wynosi ona (bez uwzględnienia Play Next i RedBull) 62,5 zł. Drugą pozycję utrzymał T-Mobile (59,00 zł). Orange ma średnią cenę 58,33 zł, a Plus – 56,25 zł.
Ofert poniżej 30 zł miesięcznie należy dzisiaj szukać albo u MVNO, albo w submarkach MNO (i to nie wszystkich).
Wyliczeń dokonaliśmy na podstawie ofert dla nowych klientów indywidualnych (którzy chcą mieć nowy numer telefonu) w cennikach operatorów dostępnych w ostatnim tygodniu miesiąca na stronach internetowych. Ten warunek wyeliminował m.in. ofertę abonamentową Heyah (marka T-Mobile), która dostępna jest tylko dla klientów przechodzących z oferty na kartę lub miks. Podobnie nie mogliśmy uwzględnić ofert abonamentowych niektórych mniejszych MVNO dostępnych tylko dla klientów przenoszących numer. Do wyliczenia średnich nie uwzględniliśmy tych ofert operatorów kablowych, z regulaminu których – jak w przypadku Inea czy UPC – jasno wynika, że są oferowane tylko klientom CATV.
W wyliczeniach uwzględnialiśmy zniżki za zgody na e-fakturę oraz zgody marketingowe. Pominęliśmy natomiast wszelkie promocje typu „przez pierwszych n miesięcy za 1 zł”, a także zniżki związane z zakupem wielu kart, czyli tzw. ofert rodzinnych. Nie wliczaliśmy też opłat za uruchomienie usług. W sytuacji, gdy operator oferuje – jak Multimedia czy Lajt Mobile – zniżkę za nieużywanie SIM w euroroamingu przyjęliśmy cenę bez tej zniżki. W naszym zestawieniu uwzględnione są cenniki czterech MNO oraz – osobno – ich submarek, abonamenty dostępne za pomocą aplikacji, a także oferty kilku MVNO.