Operator tej sieci będzie wreszcie musiał podłączyć te szkoły, które nie zostały objęte projektami inwestycyjnymi w ramach 1. konkursu i które – z przyczyn formalnych – nie mają na to szans w 2. konkursie.
Rola NASK będzie w sumie ograniczona. Poza standaryzacją usług dostępowych dla szkół, istotne jest zapewne, że jako podmiot kontrolowany przez skarb państwa NASK łatwiej uzyska środki budżetowe na utrzymanie sieci. MC szacuje te wydatki na poziomie 120-160 mln zł rocznie. Pytanie, czy to będzie również optymalne, kiedy koszty OSE przejdą do budżetów gmin?
MC deklaruje, że projekt szkolny nie spowoduje uszczerbku w podstawowym celu POPC – objęcia siecią NGA ponad 700 tys. gospodarstw domowych. Przedstawiciele Ministerstwa wskazują, że w zasięgu węzłów sieci potrzebnej szkołom i tak znajduje się ok. 2 mln gospodarstw domowych, więc pierwotne wskaźniki POPC zrealizowane zostaną bez trudu. Trudno jednak mieć 100-proc. pewność, że
przeniesienie punktu ciężkości na dostęp dla szkół nie spowoduje, że warunki podłączania gospodarstw domowych się nie zmienią w porównaniu do pierwotnych założeń. Choćby w zakresie wyznaczania obszarów wsparcia, czy maksymalnych wartości dofinansowania. Górne widełki kosztów podłączenia szkół MC szacuje na ok. 650 mln zł. Resort liczy, że koszty będą jednak mniejsze m.in. dzięki elastycznemu podejściu do technologii dostępowej, czy wykorzystaniu części inwestycji na zapewnienie dostępu także gospodarstwom domowym.
Niestety, o ogólnych zasadach 2. konkursu MC powiedziało bardzo mało. Szczegóły będą znane w chwili ogłoszenia konkursu, na 1 mc przed rozpoczęciem terminu naboru wniosków. Ministerstwo potwierdziło tylko, że wyznaczonych zostanie około 80 ponadpowiatowych obszarów wsparcia. Proces ich wyznaczania wciąż jeszcze trwa.
W przeciwieństwie do 1. konkursu, nie zostaną ściśle wyznaczone obowiązki hurtowe w tych sieciach (wyłączając przyłącza do szkół). Poza ogólnym wymogiem, że taki dostęp trzeba będzie zapewnić. Minister Piotr Woźny uważa, że wobec terminu realizacji projektów określanie z góry wymogów hurtowych nie ma większego sensu. Nie ma planu zrównania obowiązków ciążących na beneficjentach obu konkursów, a pamiętajmy, że zasady 1. konkursu szczegółowo określiły wymagania dla usług hurtowych.
Trzeba jeszcze wspomnieć, że działanie OSE będzie przedmiotem oddzielnej ustawy. Jej założenia mają być znane do końca roku, a przyjęcie planowane jest na 2017 r. Już po rozstrzygnięciu 2. konkursu. Zdaniem ministerstwa to właściwa kolejność.