– Prawo Pasma Internetowego Jakoba Nielsena sprzed dekady, które mówi, że zapotrzebowanie na przepustowość co roku się podwaja ciągle jest w mocy. Dlatego w 2020 r. należy się spodziewać, że możliwości obecnie stosowanego standardu pasywnych sieci optycznych GPON dojdzie do kresu możliwości. Dostawcy usług zaś będą musieli dostarczać klientom pakiety internetowe przekraczające jego możliwości – mówił Mikołaj Chmura, solution manager xPON w Vector Solutions podczas 17. KTS w Gdyni.
Analitycy rynkowi jako faworyta do objęcia schedy po GPON wskazują na XGS-PON, czyli tzw. symetryczny 10 GPON. Może on współistnieć z technologią GPON, co pozwoli operatorom posiadającym takie sieci na wdrażanie XGS-PON stosunkowo niedrogo i bez znaczących zakłóceń.
Mikołaj Chmura zwrócił jednak uwagę, że już w roku 2024 r. także sieci 10 GPON będą dochodzić do kresu swych możliwości i operatorzy będą musieć podejmować decyzje, co dalej.
– Prawdopodobnie wtedy operatorzy będą przechodzić raczej na technologię 50 GPON, a nie 25 GPON – uważa Mikołaj Chmura.
Według szacunków Dell’Oro Group popyt na technologie następnej generacji PON spowoduje, że rynek pasywnych sieci optycznych w ciągu najbliższych pięciu lat będzie średniorocznie (CAGR) rosnąć o 6 proc.
TELKO.in jest partnerem medialnym 17. Konferencji Technik Szerokopasmowych.