--
Aktualizacja (17:39, 04.03.2014)
Po konsultacjach z operatorami dochodzimy do wniosku, że różnica w szacunkach wynika z odmiennej oceny wielkości segmentu małych operatorów telekomunikacyjnych (tzw. ISP). Netia szacuje ich dzisiaj na ok. 700 tys. podczas gdy Orange na ok. 1,2 mln. Ten obszar rynku unika dokładnym statystykom, więc jego oceny się różnią. Na marginesie można dodać, że z punktu widzenia regulacji rynkowych dla Netii korzystniejszy jest wyższy udział Orange w rynku szerokopasmowym. Dla Orange - wręcz odwrotnie. Niższy udział jest przesłanką do łagodniejszych regulacji.
--
Dwaj najwięksi operatorzy stacjonarni i zarazem najwięksi ISP na polskim rynku zgodnie twierdzą, że w ubiegłym roku polski rynek szerokopasmowego dostępu zwiększył się w granicach 100-125 tys. łączy. Jaką daje to łączną bazę ich szacunki już sięróżnią i to o niebagatelną liczbę 500 tys. klientów. Ta luka, to około 7% całego rynku.
W raporcie rocznym za 2013 r. Orange Polska podał szacunkową wielkość polskiego rynku na 7,252 mln abonentów, roczny wzrost na 127 tys. linii, a swój udział w rynku na 32,6% (spadek o 0,3 pkt. procentowego) Netia natomiast oszacowała rynek na 6,7 mln abonentów, wzrost na 100 tys. linii, a swoje udziały na 12,7% (spadek o 0,6 pkt. procentowego).
Orange oszacował penetrację szerokopasmowymi usługami na 18,8%, licząc liczbą mieszkańców Polski, a Netia na 48%, licząc liczbą gospodarstw domowych. Porównywalnych szacunków penetracji operatorzy nie podają, ale można oceniać, że dla Orange Polska penetracja pośród gospodarstw wynosi 19%, a dla Netii penetracja w populacji 17,6%.
Różnice we wskaźnikach są kosmetyczne choć wedle Orange rynek rośnie szybciej. Ciekawsza jest luka w wartościach nominalnych, ponieważ jej wielkość jest równa 2-3-letniemu wzrostowi całego polskiego rynku szerokopasmowego i świadczy o jego wyższym lub niższym potencjale.
Dla porównania można podać, że na początku 2013 r. średnia penetracja łączy szerokopasmowych w krajach Unii Europejskiej (w ujęciu do całej populacji) wyniosła 28,8%.
