US Internet, niewielki operator telekomunikacyjnych z Minneapolis, poinformował o udostępnieniu szerokopasmowych usług 10Gb/s dla 30 tys. gospodarstw domowych. Do połowy roku zamierza podwoić zasięg tych usług w swojej sieci. Gigabitowe prędkości, to już za mało wobec ostrej konkurencji marketingowej na amerykańskim rynku telekomunikacyjnym.
US Internet był jednym z pierwszych operatorów FTTH na lokalnym rynku w liczącym prawie 400 tys. mieszkańców Minneapolis (3,5 mln mieszkańców w całej aglomeracji razem z bliźniaczym St.Paul). Wcześniej operator dostarczał usługi szerokopasmowe wyłącznie za pośrednictwem technologii WiFi.
Na lokalnym rynku US Internet konkuruje z gigantami: siecią kablową Comcast i operatorem telekomunikacyjnym CenturyLink. To właśnie CenturyLink, oferując usługi FTTH 1 Gb/s, zmotywował lokalnego ISP do modernizacji sieci. Słabszy rynkowo gracz, o znacznie mniejszym od konkurentów zasięgu sieci, stawia na najszybsze na rynku usługi.
US Internet nie kryje, że nowe przepływności na razie mają charakter głównie promocji całej firmy i jej marki. Przy cenie prawie 400 dolarów miesięcznie dostęp 10 Gb/s jest poza zasięgiem statystycznego abonenta internetu w Stanach Zjednoczonych (1 Gb/s z oferty US Internet kosztuje 65 dolarów). Niemniej operator znalazł pewną grupę klientów o wyjątkowych potrzebach, którzy zaabonowali nowe przepływności.
Gigabitowe prędkości upowszechniają się na amerykańskim rynku głównie dzięki inwestycjom mniejszych sieci telekomunikacyjnych oraz władz municypalnych w różnych miejscowościach. Mocnym rzecznikiem technologii jest Google realizujący swój program Google Fiber.