Znowelizowana megaustawa wchodzi w życie

Lepszy zasięg w telefonie, szybki internet – także tam, gdzie dzisiaj go nie ma – to skutki, które według resortu cyfryzacji  spowoduje wchodząca dziś w życie tzw. megaustawa.

– Megaustawa w nowym kształcie to ważny krok, by z szybkiego internetu mogli korzystać wszyscy Polacy, niezależnie od tego, gdzie mieszkają. To także korzyści dla polskiej gospodarki, która dzięki tym zmianom, stanie się bardziej konkurencyjna i jeszcze nowocześniejsza – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Dzięki nowym przepisom internet wreszcie dotrze tam, gdzie dziś często go nie ma – na wieś, tereny trudnodostępne i mniej zaludnione – dodaje szef MC. 
 
Według Ministerstwa Cyfryzacji, dzięki nowym przepisom, proces inwestycyjno-budowlany związany z m.in. budową sieci szerokopasmowych stanie się krótszy i prostszy. Spadną koszty takich inwestycji (poprzez m.in. obniżenie opłat z tytułu zajęcia pasa drogowego aż o 90 proc.). Samorządy mają teraz 3 miesiące na dostosowanie swoich stawek do nowych przepisów. Ponadto, operatorzy – a to oni budują w Polsce sieci telekomunikacyjne i wprowadzają technologię – mogą teraz w większym stopniu niż obecnie wykorzystywać istniejącą infrastrukturę techniczną. Mniej za to zapłacą.

A jak podaje resort cyfryzacji, dziś  wciąż blisko 5 mln gospodarstw domowych nie ma dostępu do szerokopasmowej sieci.

Ministerstwo Cyfryzacji na każdym kroku podkreśla, że  projektując nowe przepisy brano pod uwagę też aspekty bezpieczeństwa. Megaustawa nakłada bowiem na operatorów telekomunikacyjnych nowe obowiązki w zakresie raportowania danych o poziomach pól elektromagnetycznych w środowisku. – Już w przyszłym roku zostanie uruchomiony system SI2PEM, który każdemu pozwoli sprawdzić, czy poziom pól w dowolnym miejscu w kraju jest zgodny z przepisami – mówi wiceminister cyfryzacji Wanda Buk.

Nowe przepisy to także przyznanie dodatkowych środków finansowych na wzmocnienie instytucji odpowiedzialnych za pomiary pól. W ten sposób resort chce spełnić zalecenia Najwyższej Izby Kontroli w tym zakresie. Ustawa przewiduje też wprowadzenie sankcji za przekroczenie dopuszczalnych poziomów pola elektromagnetycznego w środowisku. – Wszystko po to, by ci obywatele, którzy obawiają się telefonów komórkowych, mieli pewność, że użytkowane przez operatorów stacje bazowe telefonii komórkowej dotrzymują wszelkich wymaganych prawem standardów –  podkreśla resort cyfryzacji.

W ustawie zaproponowano także powołanie Funduszu Szerokopasmowego, który zacznie funkcjonować od 2021 r. Jego roczny budżet to ok. 140 mln. zł. Z tej puli możliwe będzie np. dofinansowanie budowy i rozwoju sieci telekomunikacyjnych.