Decyzja czy kwestia bezpieczeństwa sieci 5G zostanie uregulowana w odrębnej specustawie, czy też zostanie ujęta w przygotowywanym wdrożeniu Europejskiego Kodeksu Łączności zapadnie w ciągu kilkunastu dni – powiedział agencji PAP Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
Podkreślił, że będzie to decyzja polityczna i wymaga konsultacji z innymi ministrami, co może zająć kilkanaście dni. Dodał, że gdyby decyzja zależała tylko do niego, to ze względu na konieczność jednoznacznego zdefiniowanie standardów bezpieczeństwa sieci 5G, uregulowałby tę sprawę odrębną ustawą. Ustawa ta przyjęłaby oczywiście częściowo rozwiązania z Europejskiego Kodeksu Łączności.
Tłumaczy, że implementacja EKŁ oznacza tak naprawdę przygotowanie nowego Prawa telekomunikacyjnego, co zajmie dużo więcej czasu niż przygotowanie specustawy.
Według niego plusem sepcustawy byłoby szybsze wyjaśnianie sytuacji dla operatorów telekomunikacyjnych, którzy będą budować sieć 5G. Jego zdaniem taka specustawa powinna także ująć, m.in. kwestię funkcjonowania tej sieci i jej udostępniania np. na potrzeby służb mundurowych i wojska.
Wreszcie jak zdradził, prace nad projektem specustawy rozpoczęto półtora miesiąca przed wyborami, jest on już częściowo przygotowany i mógłby zostać uchwalony przed planowaną na przełomie roku pierwszą aukcją pasm pod 5G.