Nawet 10 lat więzienie grozi trzem Polakom, którzy – według prokuratury – uczestniczyli w międzynarodowej przestępczej działalności grupy phishingowej.
W ramach skomplikowanego, międzynarodowego postępowania prokuratorzy ujawnili złożony mechanizm przestępczy. W pierwszym etapie przestępstwa dochodziło do oszustwa internetowego realizowanego metodą tzw. phishingu (kradzież tożsamości w sieci) na szkodę firm handlowych z całego świata. Polskie służby ujawniły, iż były to działające na rynkach światowych firmy z Tunezji, Niemiec oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Z dalszych ustaleń wynika, że ataki phishingowe organizowały osoby narodowości nigeryjskiej m.in. z terytorium Wielkiej Brytanii.
W ramach podejmowanych przez przestępców działań pokrzywdzone firmy straciły na rzecz przestępców łączną kwotę 649 tys. euro (od 14 tys. euro do 450 tys. euro).
W drugim etapie działalności przestępczej wypłacano skradzione pieniądze. Czynności te przeprowadzało m.in. trzech polskich obywateli: Ewa J., Stanisław B. oraz Ewelina J. których prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu oskarżył o pranie pieniędzy. Czyny zarzucane oskarżonym zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.
We współpracy z bankami w polskim wątku sprawy wstrzymano i zabezpieczono część pieniędzy w kwocie przekraczającej 370 tys. zł.