Rada nadzorcza Telecom Italia zaczęła proces analizy strategicznych opcji dla spółek zależnych z grupy - lakonicznie poinformował włoski operator zasiedziały w komunikacie prasowym dotyczącym wyników za I półrocze 2018 r.
W komunikacie zaznaczono jeszcze proces sprzedaży medialnej spółki Persidea jest kontynuowany. Z kolei w prezentacji dotyczącej wyników pojawiła się informacja o możliwej sprzedaży niestrategicznych aktywów.
Głęboko zadłużony włoski operator szuka pieniędzy na zmniejszenie zadłużenia oraz wypłatę dywidendy. Powrót do dzielenia się gotówką z inwestorami był jednym ze sztandarowych żądań funduszy zarządzanych przez Elliott Management w tegorocznych zmaganiach z francuskim koncernem medialnym Vivendi o kontrolę nad radą nadzorczą spółki. Sugerowanym przez Elliotta sposobem na pozyskanie środków była sprzedaż niektórych aktywów. Dzięki poparciu inwestorów finansowych walkę wygrał Elliott, który wskazał ⅔ członków 15-osobowej rady.
Wśród spółek, dla których rada może analizować opcje strategiczne są Sparkle, operator hurtowy podmorskich kabli telekomunikacyjnych, operator wież telekomunikacyjnych Inwit, a także brazylijski operator TIM Brasil.
W ocenie analityków, potencjalnie najbardziej prawdopodobna jest sprzedaż Sparkle. Mówił o niej wiosna tego roku Amos Genish, prezes Telecom Italia.
Telecom Italia w I połowie roku miał 9,5 mld euro przychodów (spadek o 2,7 proc. w porównaniu z I półroczem 2017 r.) i 3,76 mld euro EBITDA (spadek o 4,7 proc.). Za spadek przychodów odpowiada Sparkle oraz TIM Brasil, na które przypadało odpowiednio 6,4 proc. i 21,1 proc. przychodów grupy.
W kolejnych kwartałach pod presją - ze względu na pojawienie się na rynku czwartego mobilnego operatora infrastrukturalnego Iliad - mogą się znaleźć przychody z usług komórkowych we Włoszech.