40 proc. konsumentów na świecie dokonuje zakupów w tradycyjnych sklepach równocześnie korzystając ze smartfonów, aby porównać ceny online lub do skontaktowania się ze znajomymi czy rodziną w celu uzyskania porady - wynika z badania Instytutu GfK.
Według badania Polacy należą do tych nacji, które szczególnie chętnie dzwonią z komórki do znajomych po radę, gdy robią zakupy. Tak czyni 53 proc. respondentów z Polski badanych przez GfK. Częściej w takiej sytuacji po telefon sięgają tylko Meksykanie (55 proc.).
Polscy użytkownicy smartfonów nie nabyli jednak jeszcze powszechnego nawyku porównywania oferowanych cen w odwiedzanym sklepie z cenami w sklepach internetowych przy użyciu komórki. Na świecie robi tak już połowa konsumentów w wieku 20-29 lat. W Polsce na razie tylko 27 proc. klientów sklepów sięga po komórkę, by sprawdzić, jaki ceny na dany towar są w e-sklepach. Takie zachowania na porządku dziennym są w Korei Południowej, Chinach i Turcji. Regularne korzystanie z takiej funkcjonalności zadeklarowało tam odpowiednio 59, 54 i 53 proc. ankietowanych.
Co ciekawe, wyniki badania wskazują, że mężczyźni przebywający w sklepie tradycyjnym częściej korzystają ze smartfonów w celu porównania cen niż kobiety (odpowiednio 42 i 37 proc.). Podobnie jest w Polsce, gdzie ceny internetwe przez komórkę w sklepie sprawdza 29 proc. mężczyn i 26 proc. kobiet.
GfK zauważa, ze modne staje się też wykorzystanie telefonu komórkowego przez klientów w sklepach tradycyjnych do robienia zdjęć produktom, które planują zakupić. Wyniki badania wskazują, że w takim celu z telefonu komórkowego korzystają równie chętnie mężczyźni, co kobiety (po 36 proc.).