Huawei Technologies wzywa administrację prezydenta USA Joe Bidena do ustanowienia bardziej otwartej polityki wobec chińskich firm – informuje dziennik „South China Morning Post”, relacjonując spotkanie Ren Zhengfei, założyciela i dyrektora generalnego chińskiego producenta sprzętu telekomunikacyjnego z wybranymi mediami w Taiyuan, stolicy północnochińskiego zagłębia węglowego Shanxi.
Według dziennika, szef chińskiej firmy wyraził nadzieję, że geopolityka nie będzie nękać największego światowego producenta sprzętu telekomunikacyjnego.
– Nasza firma nie ma energii, aby zaangażować się w ten polityczny wir. Staramy się tworzyć dobre produkty – powiedział Ren Zhengfei. – Mamy nadzieję, że rząd Stanów Zjednoczonych będzie mógł prowadzić bardziej otwartą politykę z korzyścią dla amerykańskich firm i rozwoju gospodarki USA – dodał.
Szef chińskiej firmy wyraził wątpliwości, czy sankcje Waszyngtonu przeciwko Huawei przynoszą korzyści interesom USA, wskazując, że presja Wielkiej Brytanii na amerykańską kolonię w XVIII wieku przyczyniła się do powstania Stanów Zjednoczonych.
Jak twierdzi chiński dziennik, Ren Zhengfei przyznał, że „niezwykle trudno będzie usunąć Huawei” z tzw. czarnej listy firm objętych sankcjami w dostępie do sprzętu, technologii, oprogramowania i usług, które powstały w USA lub z wykorzystaniem rozwiązań amerykańskich.
– Nie powiem, że jest to niemożliwe, ale jest to niezwykle trudne, więc zasadniczo nie mamy takich oczekiwań – powiedział. – Chcemy po prostu ciężko pracować, mamy dużo pieniędzy i możemy zatrudnić wielu naukowców – dodał.
Ren Zhengfei odniósł się do pogłosek, że firma chce sprzedać biznes konsumencki, w tym produkcję smartfonów, i je zdementował. W jego opinii, spadki przychodów związane z mniejszą sprzedażą smartfonów Huawei będzie w stanie skompensować w takich wzrostowych obszarach jak autonomiczne pojazdy, usługi w chmurze i sztuczna inteligencja. Za te nowe obszary działalności od niedawna odpowiada Richard Yu Chengdong, szef działu konsumenckiego Huawei.