Aktualizacja 24.06 10:21
Huawei Polska przysłał do nas oświadczenie w związku z decyzją szwedzkiego sądu. Publikujemy je poniżej w całości.
Huawei szanuje decyzję Sądu Administracyjnego w Sztokholmie, choć jest nią rozczarowany. Jesteśmy jednak świadomi, iż nie jest ona ostatecznym orzeczeniem w naszej sprawie. Obecnie dokładnie analizujemy decyzję sądu oraz jej uzasadnienie, aby móc określić dalsze środki prawne, które należy podjąć w celu ochrony praw i interesów naszej firmy. Jednocześnie deklarujemy pełną gotowość do prowadzenia z odpowiednimi podmiotami konstruktywnego dialogu, w celu wspólnego wypracowania rozwiązań pozwalających rozwiać wszelkie obawy związane z bezpieczeństwem.
PTS nadal nie przedstawił ani jednego dowodu na to, że sprzęt Huawei może mieć jakiekolwiek braki techniczne związane z bezpieczeństwem. Przeciwnie, w uwagach przedłożonych Sądowi, PTS wyraźnie stwierdził, że "nie ma żadnych podstaw, aby twierdzić, że w sprzęcie lub oprogramowaniu firmy Huawei występują luki techniczne".
Cyberbezpieczeństwo jest w Huawei najwyższym priorytetem. Analiza stopnia cyberbezpieczeństwa powinna wynikać z obiektywnych i mierzalnych faktów, a nie subiektywnych przypuszczeń, spekulacji i nie mających pokrycia w rzeczywistości pomówień. Zachęcamy tym samym szwedzkie władze do polegania na obiektywnych, bezstronnych i w pełni weryfikowalnych standardach bezpieczeństwa.
- ł.d.
---
Huawei przegrał batalię sądową o szwedzki rynek 5G. Sąd administracyjny w Sztokholmie podtrzymał zakaz instalowania sprzętu 5G chińskiej firmy w szwedzkich sieciach.
Huawei ze szwedzkiego rynku 5G został wykluczony decyzją Post- och telestyrelsen (PTS). Regulator uczyniło to w październiku ub.r. zapisami w warunkach aukcji częstotliwości, a uzasadniał względami bezpieczeństwa i opiniami szwedzkich służb bezpieczeństwa.
Chińska firma wszczęła działania prawne. Udało się jej opóźnić rozpoczęcie aukcji, która zaczęła się dopiero, gdy Naczelny Sąd Apelacyjny odrzucił apelację Huawei dotyczącą warunków aukcji. Swoją apelację Huawei wniósł po tym jak 16 grudnia 2020 r. Sąd Apelacyjny w Sztokholmie, rozpatrując odwołanie PTS od decyzji Sądu Administracyjnego z początku listopada ub.r., uznał, że regulator ma prawo wznowić aukcję częstotliwości 5G na pierwotnych warunkach oraz zaznaczył, że Huawei ma prawo toczyć boje prawne przeciwko wykluczeniu z grona dostawców sprzętu 5G.
– Sąd administracyjny wziął pod uwagę, że tylko policja i siły zbrojne mają całościowy obraz sytuacji bezpieczeństwa i zagrożenia dla Szwecji – te słowa z wtorkowego komunikatu sądu cytuje agencja Reuters.
Huawei nie zamierza składać broni.
– Będziemy nadal walczyć o nasze prawo do bycia na [szwedzkim] rynku – powiedział agencji Reuters Kenneth Fredriksen, wiceprezes Huawei na Europę Środkową i Wschodnią oraz region nordycki.
Możliwe jest np. skierowanie sprawy do międzynarodowego arbitrażu. W ocenie agencji Reuters, wyrok może pośrednio skomplikować sytuację Ericssona (firma była przeciwko wykluczeniu Huawei w Szwecji) na chińskim rynku, wywołując odwet na szwedzkim dostawcy. Ok. 10 proc. przychodów Ericssona pochodzi z Chin. Rząd w Pekinie wcześniej wzywał Szwecję do „natychmiastowe skorygowanie błędu", a ostatnio kontrolowany przez Chińską Partię Komunistyczną dziennik „Global Times” napisał, że przyszłość Ericssona w Chinach zależy od szwedzkiej decyzji w sprawie 5G.