Krzysztof Czaja deklaruje, że choć SWISSnet jest firmą komercyjną, to będzie wspierać Fundację Nasza Wizja. Zarówno systemami, jak i kontaktami z największymi graczami na rynku.
Nasza Wizja powstała trzy lata temu, by prowadzić działania na rzecz zrzeszonych lokalnych operatorów. Jednak jej korzenie sięgają jeszcze 2012 r., kiedy to w ramach Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej powstała skupiająca 14 operatorów grupa "Kontent KIKE", której celem było pozyskiwanie od nadawców treści telewizyjnych po atrakcyjnych cenach. Wiązało się to ze startem usług TV w sieciach wielu ISP.
– Było wówczas na ten temat niewiele wiedzy w środowisku, stąd potrzeba takiej inicjatywy. W KIKE powstał start-up, który się tym zajął, a potem już zaczął żyć własnym życiem i prowadzić działania biznesowa na rzecz operatów poza Izbą – mówi Karol Skupień, obecny prezes Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej, który przez pewien czas też był związany z projektem "Kontent KIKE". Do dziś jedną z głównych usług oferowanych operatorom przez Naszą Wizję jest dostęp do kanałów telewizyjnych poprzez dosył sygnału telewizyjnego ze stacji czołowej Fundacji bezpośrednio do sieci operatora.
Drugim dużym projektem fundacji są hurtowe usługi mobilnego internetu pod marką Fly Mobile. Model działania oparty jest o ofertę MVNO Polkomtela, którą ISP mogą odsprzedawać swoim klientom po dowolnej cenie, samodzielnie określając marżę. Usługę mobilnego internetu Fly Mobile wdrożyło do tej pory około 50 ISP. Usługi głosowe mają się cieszyć jeszcze większym zainteresowaniem.
Fundacja oferuje też inne usługi, np. wsparcie prawne – ma podpisaną umowę z jedną z kancelarii i członkowie Naszej Wizji mają dostęp do świadczonych przez nią usług po preferencyjnych stawkach.
– Celem Fundacji nie jest zarabiane, a zaoferowanie operatorem tańszych usług niż mieliby na rynku. Jako zarząd nie pobieramy pensji. Oczywiście na prowadzenie wszystkich tych działań potrzebne są środki, jak i na wprowadzenie nowych projektów – mówi Krzysztof Czaja.
Składka członkowska w Fundacji Nasza Wizja, to 500 zł miesięcznie.
– Gdy operator zechce wdrażać z nami usługę telewizyjną kwota ta zwraca mu się już po pierwszym miesiącu – przekonuje Krzysztof Czaja. – Często jednak o wiele ważniejsze dla ISP jest to, że fundacja zdejmuje z nich wiele spraw na które brakuje im czasu – mówi Krzysztof Czaja.
Siedziba fundacji formalnie mieści się w Warszawie na ul. Lindleya16, a wiec tam, gdzie siedziba KIKE. Faktycznie jednak na co dzień Krzysztof Czaja prace koordynuje z Mielca.
– Ja zajmuje się głównie usługami telewizyjnymi. Jeśli chodzi o usługi mobilne, to za nie odpowiada Łukasz Biedroński [wiceprezes Naszej Wizji], który rezyduje w Krakowie – mówi Krzysztof Czaja.
Kto korzysta na mnożeniu bytów?
Fundacja Nasza Wizja, to nie jedyna organizacja ISP, która działa w biznesowym modelu „operatorzy dla operatorów”. O wiele dłuższą historię, ma łódzki Metroport, który powstał w 2007 r. i świadczy obecnie podobne portfolio usług: jest operatorem telewizji Metro TV, nadawanej w oparciu o technologię IPTV, którą mogą wdrażać u siebie ISP. Oferuje także usługi mobilne w podobnym modelu jak Nasza Wizja.
Czy w takiej sytuacji nie lepiej zamiast mnożyć byty dołączyć do Metroportu? Krzysztof Czaja przekonuje, że Nasza Wizja była oddolną inicjatywą operatorów, którzy chcieli działać po swojemu, a ponadto w Metroporcie są główne operatorzy z centralnej Polski, stojący wobec innej specyfiki rynku. Dla samych ISP sytuacja jest jednak korzystna – mają większy wybór, gdy chcą rozszerzyć ofertę o usługi telewizyjne, czy mobilne.