Z innowacyjnością polskich twórców aplikacji mobilnych jest marnie. Świadczy o tym to m.in. fakt, że 80 proc. aplikacji wykorzystywanych przez naszych abonentów została stworzone w USA – mówił Bartosz Dobrzyński, członek zarządu P4 operatora sieci Play odpowiedzialny za marketing, podczas panelu na temat innowacyjności na Forum Ekonomicznym w Krynicy.
Według niego na palcach jednej ręki można wymienić polskie aplikacji mobilne, które zdobyły szerszą popularność. Wśród nich są np. Jak dojadę, Audioteka i NaviExpert.
– Audiotekę i NaviExperta preinstalujemy w sprzedawanych przez nas smartfonach i chcielibyśmy mieć ich więcej. Jesteśmy otwarci na polskich twórców – deklarował Dobrzyński.
Jego zdaniem jednym z problemów, na jakie natykają się polscy autorzy aplikacji są zbyt duże regulacje i wymogi jeśli chodzi o ochronę praw konsumenckich. – Dotyczy to zresztą całej UE. W USA twórcy aplikacji pod tym względem mają łatwiej. Jest też kwestia skali działania. Amerykanie tworząc swe programy na smartfony myślą globalnie – podkreślał Dobrzyński.
Według niego innym problem jest też brak współpracy w biznesie między poszczególnymi twórcami.