Nie tylko podwykonawcy kilku projektów regionalnych sieci szerokopasmowych mają do dziś problem z odzyskaniem należności za wykonane prace. Podobny scenariusz, choć na mniejszą skalę, miał miejsce przy projekcie budowy sieci w ramach projektu 8.3 POIG (walka z wykluczeniem cyfrowym) w Przysusze – informuje Echo Dnia.
Sprawa ciągnie się od 2013 r., a jednym z poszkodowanych jest firma Elektroinstalacje, która została z niezapłaconymi fakturami na 62 tys. zł . Zleceniodawcą była spółka Netpioneer z Wrocławia. Netpioneer był kolejnym podwykonawcą firmy, która zwyciężyła w 2012 r. w przetargu przysuskiego starostwa na projekt i budowę infrastruktury sieci bezprzewodowego internetu w powiecie. Prace były wykonywane w 2013 r. Brak zapłaty mocno uderzył w małego przedsiębiorcę. Właściciel poszkodowanej spółki mówi gazecie, że dla jego firmy 62 tys. zł, to jest naprawdę dużo pieniędzy. Nie musiał co prawda zamknąć firmy , ale „długo nie mógł się pozbierać”.
Tak samo został potraktowany inny podwykonawca Netpioniera, firma Comsonic z Warszawy. Tu zaległości wynoszą kilkanaście tysięcy. Firma wykonała około 90 instalacji, a zapłacono jej za 25.
Poszkodowani uzyskali z sądu gospodarczego w Radomiu wezwanie do zapłaty. To nic nie dało, bo dłużnik się odwołał i sprawa została przekierowana do sądu gospodarczego we Wrocławiu. Na rozprawie okazało się, że prawnik reprezentujący Netpioneera właśnie się wycofał. W tamtym czasie spółka nie miała też zarządu. Sędzia umorzył sprawę, bo skoro spółka nie ma zarządu i przedstawicielstwa, to już nic się nie da zrobić
Poszkodowani przedsiębiorcy chcą odzyskać pieniądze, ale także by winni zostali ukarani. Postanowili pociągnąć do odpowiedzialności nie firmę, a konkretne osoby. Wysłali zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa spółki Marcina T. i jego zastępcę Wojciecha T. do prokuratury. Pierwsze postępowanie prokuratura umorzyła, ale po odwołaniu i kolejnym postępowaniu do sądu wpłynął akt oskarżenia.
W akcie oskarżenia czytamy, że Marcin T., jako prezes firmy Netpioneer, i Wojciech T., jako wiceprezes spółki wprowadzili w błąd przedsiębiorców „co do zamiaru wywiązania się z umowy” oraz doprowadzili ich do „niekorzystnego rozporządzenia mieniem”, polegającego na wykonaniu elektroinstalacji oraz usług eletroinstalacyjnych, za które nie dokonali zapłaty. Teraz sprawa toczy się przed sądem w Przysusze.