Sieć Play na początku ubiegłego roku szumnie ogłosiła, że jako pierwsza wchodzi na rynek Polski z usługami 5G w Trójmieście. Potem jednak w komunikacji o następnych działaniach w tym zakresie była znacznie mniej aktywna niż jej konkurenci. Zapewne dlatego, że uwagę zarządu skupiały zmiana właściciela (przejęcie przez Iliad) czy transakcja wieżowa z firmą Cellnex.
Teraz jednak operator ogłosił, że kończy kolejną fazę intensywnej rozbudowy swojej sieci 5G, włączając do niej setki nowych stacji. W efekcie na koniec lipca br. będzie miał 2576 nadajników obsługujących 5G, które dadzą pokrycie dla 35 proc. populacji Polski.
– Dzięki temu Play stanie się największą siecią 5G w Polsce – komunikuje operator. W jej zasięgu znajdzie się ponad 700 miejscowościach. Twierdzi też, że dodatkowym atutem Playa jest posiadanie w ofercie największej liczby urządzeń obsługujących 5G spośród polskich operatorów – na liście jest ich obecnie 49 i niemal co miesiąc powiększa się ona o kolejne pozycje.
Play w tym komunikacie najwidoczniej stara się przebić sieć Plus, która ostatnio informowała, że z 5G w Plusie może obecnie korzystać co trzeci Polak, bowiem usługa ta oferowana jest dla ponad 13 mln osób z niemal 400 miejscowości ze wszystkich 16 województw.
Play informuje, że przy budowie 5G wykorzystuje obecnie (do czasu przydzielenia nowych bloków pasma C) rozwiązanie dynamicznego współdzielenia częstotliwości (Dynamic Spectrum Sharing – DSS). Dzięki tej technologii Play wdraża 5G w oparciu o posiadane zasoby częstotliwości w paśmie 2100 MHz.
Jak wyjaśnia, Dynamic Spectrum Sharing sprawia, że stacje bazowe operatora na bieżąco analizują transfer danych realizowany na danym obszarze. W zależności od ruchu są w stanie elastycznie rozdzielić pasmo pomiędzy technologie LTE oraz 5G, w taki sposób, aby wykorzystać je jak najbardziej efektywnie, czyli dostarczyć klientom jak najlepsze parametry połączenia, niezależnie od jego rodzaju. Pozwala to obsługiwać na tej samej częstotliwości obie technologie – LTE oraz 5G. Wykorzystanie DSS w połączeniu z funkcją synchronizacji czasu w sieci to jedno z pierwszych tego typu rozwiązań w skali światowej, pozwalające na tak szerokie zastosowanie technologii najnowszej generacji, jeszcze przed dystrybucją częstotliwości przeznaczonych dla 5G.
Operator zapewnia też, że czeka na ogłoszenie przez Urząd Komunikacji Elektronicznej aukcji na częstotliwości 3,6 GHz dla 5G (tzw. pasmo C) i jest gotowy na kolejne inwestycje w rozwój swojej najnowocześniejszej infrastruktury.