Przed wybuchem wojny ukraiński sektor IT był jednym z najszybciej rozwijających sektorów gospodarki – odpowiadał za ok. 4 proc. PKB, a usługi IT stanowiły największą kategorię eksportowanych usług (2,7 proc. eksportu). Wojna z pewnością pogarsza jego perspektywy – niektóre szacunki mówią o dramatycznym, 60-procentowym spadku wartości tego rynku – pisze w swej krótkiej analizie Polski Instytut Ekonomiczny.
Spośród ponad 240 tys. specjalistów IT wielu nie będzie mogło pracować, a część wyjedzie za granicę. Coraz poważniejsze są też problemy z dostępem do internetu na skutek niszczenia infrastruktury przez rosyjskie wojska. W krótkim okresie załamie to perspektywy rozwoju sektora. Główne regiony kształcące absolwentów i grupujące firmy z sektora to Kijów, Charków i Lwów, z których dwa pierwsze znajdują się bezpośrednio w strefie działań wojennych.
Część ukraińskich przedsiębiorców może znaleźć schronienie w Polsce. Przyjeżdżający mogą korzystać m.in. z programu Poland.Business Harbour i innych ułatwień przy przenoszeniu swoich firm. Jednak nawet jeśli działalność z Polski będzie tylko tymczasowym rozwiązaniem i ukraińscy przedsiębiorcy z branży IT powrócą do kraju po zakończeniu wojny, negatywne skutki będą odczuwalne przez dłuższy czas. Sektor ten w dużej mierze zależny jest od inwestycji zagranicznych, a te nie powrócą szybko po zakończeniu wojny. Jak pokazują niektóre badania, powrót inwestycji bezpośrednich do kraju objętego wojną może trwać nawet do pięciu lat po zakończeniu konfliktu.