Spory dług i niesprzyjający sentyment dołują notowania Cyfrowego Polsatu. Kurs akcji zbliżył się do wieloletnich minimów, tymczasem analitycy doradzają spółce podwyżkę cen – zauważa Puls Biznesu:
Akcje Cyfrowego Polsatu można kupić po 17-18 zł Tak tanio nie było od 2013 r. W tym roku spółka straciła na wartości 45 proc., więcej niż WIG20, który jest na minusie 35 proc. W ostatnich dniach zmienności sprzyjały także inne czynniki – w piątek, 16 września, mieliśmy na GPW tzw. dzień trzech wiedźm, czyli moment wygasania kontraktów terminowych, a w poniedziałek odcięta została dywidenda przy stopie 6,39 proc.
Rosnące stopy procentowe podwyższają koszt obsługi długu spółki, co widać już w jej bieżących wynikach. Prawdopodobne jest także to, że spółka przestanie płacić dywidendę w najbliższych latach.
Tymczasem Cyfrowy Polsat planuje spore nakłady w zieloną energetykę, która ma się stać istotną częścią firmy.
– Z jednej strony zmienia się profil biznesowy Cyfrowego z telekomu na konglomerat kilku biznesów, z których ten energetyczny wymaga dużych nakładów kapitałowych, szczególnie w początkowym okresie rozruchu. Z drugiej strony to, co się obecnie dzieje z cenami energii oraz fakt, że wojna zmieni na pewno w jakiejś części podejście Europy do źródeł wytwarzania i zakupu energii, dzisiaj ta decyzja wydaje się jeszcze bardziej racjonalna – ocenia strategię operatora Konrad Księżopolski, analityk Haitong IB.
Jednak zdaniem Sobiesława Pająka, analityka DM BOŚ optymalny moment na inwestycje w zieloną energię był trzy lata wcześniej, a koszt odsetek, ponoszony przez spółkę w przyszłym roku prawdopodobnie wzrośnie czterokrotnie.
Zdaniem Konrada Księżopolskiego otoczenie sprzyja temu, aby Cyfrowy Polsat podwyższył ceny.
Więcej w: Kurs Cyfrowego Polsatu blisko dna (dostęp platny)